Myślą tak jednak minimaliści, którzy nie potrzebują otaczać się przedmiotami pięknymi, nie mają rozwiniętego zmysłu estetyki. Najczęściej to kobiety przywiązują dużą wagę do wystroju otoczenia, podczas gdy mężczyznom jest on obojętny.
Prawdą jest jednak to, że jedne wnętrza budzą w nas ciepłe uczucia, sprawiają, że czujemy się w nich dobrze, a inne wydają się nam chłodne, bezosobowe, nieprzychylne. Decydują o tym dodatki i panująca tam atmosfera. Dom powinien się kojarzyć z bezpieczeństwem i szczęściem, z określonymi zapachami, przedmiotami, kolorami. Nie musi więc wyglądać jak pomieszczenia z dizajnerskich katalogów, ale powinien wyrażać osobowość ludzi, którzy w nim mieszkają, ich zainteresowania i pasje, by z nimi współgrać oraz budzić pozytywne uczucia.
W aranżowaniu nie można przesadzić. Przestylizowane mieszkania wyglądają sztucznie. Chodzi o dekorację wnętrz, która sprawi, że dom nabierze charakteru, nie będzie pusty i nijaki, stanie się miejscem chętnie odwiedzanym przez bliskich.
Aby przyozdobić wnętrza, nie trzeba wydawać majątku. Można udać się na targi staroci, skorzystać z przecen w sklepach z meblami i wykończeniem albo odrestaurować stare meble, przerobić jedne rzeczy w inne, stworzyć własnoręczne dekoracje. Dekoratorzy wnętrz zwracają uwagę na dużą wartość przedmiotów wykonanych samodzielnie. Wpływają one na indywidualny styl i przytulność miejsca. Zarówno kupione, jak i wykonane ręcznie dekoracje można ustawiać w każdym pomieszczeniu – w kuchni mogą to być oryginalne kubki, talerze, pojemniki na przyprawy itp., w łazience – mydelniczki, kosze na bieliznę czy kosmetyki, a w sypialni – pościel, odświeżacz do powietrza i ramki ze zdjęciami.
Dekoracje wnętrz to świetne pomysły na prezenty dla bliskich. Sprawdzone i niezawodne. Trzeba tylko wiedzieć, w jakim stylu (do wyboru m.in.: vintage, orientalny, ekskluzywny, industrialny) kupić przedmioty, by trafić w gust obdarowanego.
