O tym, że sylwestrową noc można spędzić na hucznym balu, popularnej "domówce" albo stoku narciarskim, wiemy doskonale, bo i przypominają nam o tym co roku liczne "poradniki sylwestrowe". Mniej jest tych, które podpowiadają, jak tę ostatnią noc w roku spędzić nietypowo, ekscytująco i przede wszystkim przyjemnie.

Data dodania: 2012-12-27

Wyświetleń: 1985

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pasjonaci sportów zimowych już jesienią rezerwują noclegi w górach, aby nowy rok powitać na stoku narciarskim. Zwolennicy tańca nierzadko przed świętami kompletują garderobę na sylwestrowy bal czy wyjście do znajomych. Są jednak i tacy, którym imprezy towarzyskie już się znudziły, a białe szaleństwo zdecydowanie wolą zamienić na relaks we dwoje albo niespełnioną dotychczas przygodę.
W Internecie coraz częściej pojawia się coraz więcej propozycji na tzw. "nietypowe spędzenie sylwestra". My podpowiadamy, nad czym warto sie pochylić, aby na długo zapamiętać "tę jedną noc".

Aktywnie
Na początek wybierz scenariusz inny od zeszłorocznego i wszystkich poprzednich. Zaskocz siebie i partnera niecodziennym pomysłem. Niekoniecznie drogim. Dla tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas, może być to na przykład basen. Kiedy ostatnio wspólnie siedzieliście w grocie solnej albo szaleliście w wodnych rurach? Jeśli dysponujecie większym budżetem, wybierzcie się na ekstremalną wycieczkę quadami. Tam, pod okiem instruktora, z pewnością naładujecie baterie, szalejąc na czterech kółkach w trudnym terenie. Nowy rok możecie też przywitać w miejscach, na pozór zupełnie "nie sylwestrowych", jak na przykład jaskinia, kopalnia soli, muzeum, teatr czy kino. Z pewnością w każdym mieście znajdzie się jeden taki obiekt, który w tę szczególną noc przyciągnie potencjalnych gości licznymi atrakcjami. Niemało jest tez ofert rejsów - strony internetowe prześcigają się w propozycjach sylwestra na statku, promie lub w łodzi podwodnej. Ta ostatnia oczywiście w połączeniu z nurkowaniem i witaniem nowego roku w morskich głębinach. Wiele takich propozycji znajdziemy zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Turystycznie

Jeśli już mowa o „zagranicy”, dość popularne w tym roku są noworoczne wyjazdy w ciepłe rejony świata. Przeważają Egipt, Tunezja i Hiszpania. Co ciekawe, tegorocznego sylwestra za granicą planuje spędzić aż siedem procent więcej rodaków niż w poprzednim roku. Zagraniczne wyjazdy to jednak opcja dość droga i mimo wszystko coraz mniej oryginalna. Dlatego dla spragnionych turystyki ciekawym – i tańszym - pomysłem może być wyjazd do jednego z polskich miast, w których jeszcze nie byliśmy. Wbrew pozorom nie tylko w metropoliach szykuje się tej nocy noworoczne świętowanie.


Romantycznie

W sytuacji, kiedy wolicie się zrelaksować, świetnym i oryginalnym pomysłem może być wspólny masaż w profesjonalnym salonie SPA. Taki „masaż dla dwojga” zdecydowanie odpręży wasze ciała i poprawi nastroje. Jeśli jednak nie macie ochoty noworocznych chwil dzielić z osobami trzecimi, zorganizujcie sobie taki salon w domu. W tym przypadku konieczne będą standardowe świece, odpowiadająca obojgu muzyka i oczywiście dobry olejek do masażu erotycznego.
Jeśli po masażu zdecydujecie się na wspólną kąpiel, powinna być ona wyjątkowa. Dlatego koniecznie wyłączcie telefony, do kieliszków nalejcie coś, co oboje lubicie, a wannę wypełnijcie dużą ilością piany. Nie zapomnijcie też o muzyce. Kolacja, niezależnie gdzie ją zjecie, powinna być posiłkiem z naturalnymi afrodyzjakami. Najskuteczniejsze są owoce morza, zwłaszcza ostrygi. Na deser proponujemy kawę z imbirem, cynamonem i kozim mlekiem.

Na co się więc zdecydować, jeśli nie chcemy spędzić tego wieczoru przed komputerem? Pomysłów jest tyle, ile oczekiwań. Firmy sprzedające różnego rodzaju usługi prześcigają się w ich dostarczaniu potencjalnym klientom, a ciekawe propozycje już jesienią znikają z list ofert sylwestrowych. Wspólna noc w SPA, wieczór na strzelnicy, ekstremalna wycieczka quadami pod okiem instruktora czy chociażby wyjście do teatru albo filharmonii, to pomysły niebanalne, ale też nie tanie. Mówi się „nie ważne gdzie, ważne z kim”. My dodamy jeszcze „ważne, żeby było miło”. To od nas przecież tak naprawdę zależy, czy cały następny rok będzie równie udany, jak ten mijający, i czy nasz partner spędzi go z nami za dwanaście miesięcy.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena