Arystoteles powtarzał, że nic tak nie niszczy naszego organizmu, jak długotrwała fizyczna bezczynność. Zgadzają się z nim współcześni lekarze i podkreślają, że w profilaktyce wszystkich niemal chorób najważniejszy jest ruch, potem... ruch, potem odpowiednia dieta, a dopiero na czwartym miejscu lekarstwa.
Tymczasem, jak wynika z badań przeprowadzonych przez TNS OBOP, więcej niż połowa Polaków przyznaje się, że nie uprawia jakiegokolwiek sportu, ani nie korzysta z innych form aktywności fizycznej. Niestety większość z nas stanowczo woli spędzać wolny czas przed telewizorem (do czego przyznało się 55 proc. badanych), zaś 21 proc. tłumaczy, że unika jakiegokolwiek ruchu i aktywności dlatego, że szybko się męczy.
Natomiast już zwykły 40-minutowy spacer to recepta na zdrowie. Nie dość bowiem, że usprawnia pracę układu sercowo-naczyniowego i poprawia wentylację płuc, to jeszcze reguluje przemianę materii i hartuje. Dodatkową zachętą, może być fakt iż np. regularnie wykonywane ćwiczenia na płaski brzuch, nie tylko pomagają zrzucić zbędne kilogramy ale również poprawiają nasze samopoczucie. Udowodniono, że podczas wysiłku fizycznego, nawet w trakcie spaceru spada poziom hormonu stresu, a uwalniane są endorfiny, czyli tak zwane hormony szczęścia, dzięki którym poprawia nam się nastrój.
Zmień dietę
W trosce o zdrowia warto też przyjrzeć się swojej diecie. Najlepiej wyeliminować z niej potrawy przetworzone i ograniczyć spożywanie soli. Aby utrzymać organizm w dobrej kondycji, należy także zerwać z nałogami, czyli piciem alkoholu i paleniem papierosów. Kawę natomiast lepiej zastąpić herbatkami ziołowymi, które uspokajają i odprężają.
Wyłącz telewizor, wstań z kanapy i idź na spacer!