Mazury kojarzone są z wiecznie żyjącymi jeziorami, na których dryfują żaglówki. Wietrznie jest zawsze, ale czy smacznie? Mazury to kolejny region polski nie tylko geograficzny, ale kulinarny zarazem.

Data dodania: 2011-12-22

Wyświetleń: 534

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 6

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

6 Ocena

Licencja: Creative Commons

Osoby, które ponad wszystko kochają żagle, żaglówki, wiatr oraz słońce we włosach mają często nie lada problem. Cały dzień będąc na tafli wody muszą posilać się również na jachcie. Życie oraz taki sposób spędzania urlopu jest o wiele trudniejszy niż w przypadku wakacji all inclusive gdzie dania oraz wszelkie napoje serwowane są bez limitów.

Łodzie na Mazurach wcale nie są takie ubogie. Zaopatrzone są bowiem w turystyczne kuchenki oraz mini aneksy kuchenne. Każdy zapalony żaglowiec z pewnością odnajduje się w takim sposobie życia, odpoczywania oraz kucharzenia. Jedzenie jakie sobie serwują musi być łatwe oraz niezwykle szybkie w przyrządzeniu jeśli się chce je przyrządzić oraz skonsumować nie dobijając do portu. Żeglarze często obok zup w proszku wybierają gotowe sosy do makaronów czy odgrzewane słoiczki z przygotowanymi, domowymi specjałami.

Jednakże prawdziwy smak Mazur to przede wszystkim ryby – szczupak czy sielawa – w przeróżnych konfiguracjach smakowych dobitnie odzwierciedlają polską krainę jezior. Począwszy od zup rybnych, daniach ze smażoną rybą w roli głównej, a zakończywszy na pierożkach nadziewanych niczym innym jak rybą właśnie.

Z drugiej strony Mazury to nie tylko jeziora, to również monumentalne krzyżackie zamki i zamczyska. Na zamkach takich można zjeść w iście rycerskim stylu – smacznie i do syta. Mazury starały się o tytuł jednego z siedmiu nowych cudów świata. Niestety, tym razem nie wygrały. Ale następnym razem ci co spróbowali jak one smakują oraz zobaczyli jak wyglądają z pewnością nie tylko będą trzymać kciuki, ale i być może oddadzą głos.

Licencja: Creative Commons
6 Ocena