Trudno w to uwierzyć, prawda? W Internecie znajdziemy wiele historii ludzi, którzy podjęli się przedsięwzięcia budowy domu i udało im się to z różnym skutkiem. Natkniemy się na historie mniej i bardziej zawiłe. Niektóre kończą się rozpadem więzi rodzinnych lub prowadzą do zaskakujących zwrotów akcji. Inne opatrzone są przepięknymi zdjęciami zadowolonych właścicieli stojących przed domem lub we wnętrzach swoich „świątyń”.
Analizując dzienniki budowy domu możemy dojść do wniosku, ze pozytywne wspomnienia z takiego okresu, jak budowa domu pod klucz nie są dziełem przypadku czy przeznaczenia. Charakterystycznym elementem jest początkowy plan działania, według którego posuwano się do przodu. Czasami rozpisany plan nie był potrzebny. Dotyczyło to wyjątkowych sytuacji, kiedy autor przedsięwzięcia był na stale związany z branżą budowlaną i specjalizował się w budowach domu. Taka okoliczność występuje jednak nie często, zatem już powinniśmy rozplanowywać podpunkty naszej strategii. Warto rozważyć zakupienie kosztorysu według wybranego przez nas projektu domu. Wytyczy nam to wstępny plan działania i rozjaśni wszelkie wątpliwości, które pojawiać się będą na każdym z etapów budowy domu pod klucz.
Planu nie wykonuje się tylko po to, aby nabrać ogólnego wyobrażenia celów i działań, jakie niesie za sobą budowa domu. Robi się to przede wszystkim po to, aby każdy podpunkt w wyznaczonym czasie wprowadzać w życie. Oczywiste jest, że nigdy nie uda nam się stworzyć takiej rozpiski, która będzie precyzyjnie trafiać w terminy i zadania. Jednak nadając ramy naszym działaniom jesteśmy w stanie sukcesywnie zbliżać się do upragnionego końca prac. Trud włożony na początku planowania budowy oraz podczas jej trwania zaowocuje później.