Książka o tym, jak możemy sprawić, aby zapamiętywać szybciej, łatwiej i na dłużej. Skuteczność potwierdzona doświadczalnie w Instytucie Lenistwa Uczniów Polskich :P ponad 4 lata temu!

Data dodania: 2007-10-25

Wyświetleń: 5936

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dlaczego warto przeczytać tę książkę?

Znacie panią doktor Joyce Brothers? Jeżeli o niej słyszeliście, to z pewnością wiecie, że w pewnym teleturnieju wygrała główną nagrodę w wysokości 64 000 dolarów.

W teleturnieju tym dostawała pytania z dziedziny boksu - jej wiedza okazała się ogromna, niezwykle szczegółowa, co dporowadziło ją do zwycięstwa.

Ale co to ma wspólnego z książkami? - zapytacie pewnie.

Otóż pani Brothers osiągnęła sukces dzięki niezwykłej sprawności swojej pamięci. (Jak przyznaje na początku książki, sumiennie przygotowywała się do teleturnieju czytając fachową literaturę, opisy poszczególnych walk jak również rozmawiając wiele ze znajomymi, którzy wiedzieli coś, co ją interesowało nt. boksu). Sprawność tą osiągnęła, wykorzystując kilka prostych technik zapamiętywania. Spisała je w swojej książce Pamięć doskonała w 10 dni, przy pomocy pisarza Edwarda P. F. Eagana.

O książce Pamięć doskonała w 10 dni

Książka podzielona jest na 3 części poprzedzone wstępem. Osobiście nie lubię wstępniaków, ale ten jest całkiem ciekawy. Dzieje Joyce Brothers, bo tak go nazwano, opowiada historię autorki (którą w wielkim skrócie przedstawiłem powyżej). To jakby odpowiedź na pytanie

Kim ta Brothers jest i co takiego dokonała, że może mnie nauczyć zwiększania sprawności pamięci?

Warto więc przeczytać, żeby bardziej zmotywować się do działania.

Część pierwsza nazwana została Jak to osiągnąć. Mówi o tym, jak pracuje pamięć, o tym, kiedy przydaje się ona w życiu codziennym i o kilku innych rzeczach. Szczerze powiem - przeczytałem tylko pobieżnie, bo już chciałem się dobrać do kolejnej części książki, która nazywa się...

...Okres Dziesięciu Dni. Jest to najważniejsza część książki. To właśnie podczas lektury tych stron dowiemy się, jak zapamiętywać szybciej i na (wiele) dłużej. (zobacz - spis treści). Każdy dzień to nowa technika i zwiększenie sprawności pamięci o 10 %. O aktualnym poziomie wykorzystywania jej informuje odpowiedni miernik umieszczony na końcu każdego działu.

Część trzecia to Suplement. Można go nazwać garścią "sztuczek", które usprawnią zdolność zapamiętywania.
Jak się to czyta?

Łatwo. Doktor Brothers, wspierana przez pana Eagana (ale rymy :P), pisze językiem przystępnym dla każdego. Mi przynajmniej nie sprawiło trudności zrozumienie treści, a do Einsteina sporo mi brakuje...
Czy to działa?

Przeczytałem, sprawdziłem, więc mogę powiedzieć - tak, działa. Każda kolejna technika wyraźnie zwiększa łatwość z jakż zapamiętujemu nowe rzeczy. Jedna pomaga przy utrwalaniu w pamięci dat, inna faktów historycznych, jeszcze inna jest pomocna przy nazwiskach. A są i takie, które stosować można (raczej: trzeba) w każdej z powyższych sytuacji.

A gdzie w tym jest haczyk?

No bo że haczyk jest, nie ulega wątpliwości, nie mogło być tak pięknie ;). Chodzi o to, że (i tu ponad połowa czytających zrezygnuje z lektury :P) trzeba uczyć się (w sensie: zapamiętywać) regularnie. Jeżeli ci się nie chce, daj sobie spokój z czytaniem tej książki, kup lepiej inną. Po prostu konieczne jest regularne ćwiczenie, aby mózg "przyzwyczaił się" do nowych zwyczajów.

I jeszcze jedna rzecz, którą trzeba wyjaśnić: tytuł książki jest napisany trochę na wyrost. Fakt, po 10 dniach będziecie znali techniki lepszego zapamiętywania, możecie ich używać, będą one oczywiście działac. ALE - pełną sprawność można osiągnąć dopiero po pewnym czasie - regularnej nauki. Na początku przygody z książką uczyłem się codziennie z wielką ochotą (no, powiedzmy), bo widziałem, że to działa. Ale z czasem mój zapał zaczął gasnąć, a więc i postępy nie były zbyt zadowalające. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że niektóre techniki nie wymagają jakiegoś specjalnego treningu, np. różnego rodzaju mnemotechniki.

Moje zdanie?

Książkę polecam, ale nie wszystkim. Jeżeli jesteście gotowi uczyć się regularnie (lub już to robicie), to zachęcam. Jeżeli nie - nie. :P
Licencja: Creative Commons
0 Ocena