Czesław wraz z rodziną żyje na przedmieściach Wrocławia. Kiedy dzieci poszły do przedszkola, jego żona Agata, zachciała pójść do pracy. Jednak znalezienie odpowiedniego stanowiska nie było łatwe.

Data dodania: 2007-10-17

Wyświetleń: 3058

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Czesław jest 32 letnim mężczyzną. Mieszka na przedmieściach Wrocławia wraz ze swoją piękną małżonką Agatą oraz dwójką 5 letnich bliźniaków - Józią i Frankiem. Czesiu jest z tłumaczem języka czeskiego. Agata dotychczas nie pracowała, bo zajmowała się dziećmi. Jednak kiedy poszły do przedszkola, Agatę zaczął drażnić nadmiar wolnego czasu. Postanowiła znaleźć pracę.

Miała wyższe wykształcenie, gdyż ukończyła fizjoteriapię na Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Swoje poszukiwania rozpoczęła od przeglądania ogłoszeń w lokalnej prasie. Zaznaczała co ciekawsze oferty, w niektóre miejsca dzwoniła, jednak często okazywało się, że dane ogłoszenie jest już nieaktualne. Zadzwoniła do jednej z klinik rehabilitacyjnych i została poproszona o przesłanie CV. Długo musiała czekać na odpowiedź. Niestety okazało się, że nie są nia zainteresowani z powodu braku doświadczenia zawodowego i wystarczających kwalifikacji.

Te nie udane próby znalezienia zatrudnienia trwały jeszcze miesiąc. Pewnego wieczoru Agata rozpłakała się Czesławowi w ramionach, łkała, że do niczego się nie nadaje i nigdzie nigdy nie znajdzie pracy. "Dobrze wiesz, że tak nie jest" - pocieszał ją Czesiu, jednak sam nie wiedział jak ma dokładnie pomóc swojej żonie. Wtedy wpadł na pomysł przejrzenia ofert w internecie.

W wyszukiwarce wpisał "szukam pracy" i rozwinęła mu się lista z najpopularniejszymi portalami ogłoszeniowymi. Wybrał jeden z nich i pokazał Agacie. Ona z kolei w polu "znajdż ogłoszenie" wpisała "fizjoterapeuta" i wyskoczyło jej kilka ofert. Były wśród nich także oferty z terenu Wrocławia i okolic. Dokładnie przeczytała każdą z nich i również na każde ogłoszenie odpowiedziała wysyłając swoje CV pocztą elektroniczną.

Już następnego dnia została zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną do małej, ale obiecującej kliniki rehabilitacyjnej. Agata spodobała się pracodawcy od razu. Jej także to miejsce przypadło do gustu, ludzie byli bardzo mili, a zarobki również zapowiadały się wyśmienite. Dyrektor przyjął Agatę na trzymiesięczny okres próbny. Przeszła go bez problemu i wtedy podpisała już umowę na pełen etat.

W końcu Agata zaczęła spełniać się także zawodowo. Każda kobieta oprócz bycia matką odczuwa potrzebę zrobienia kariery, osiągnięcia czegoś na innym poziomie. I to właśnie zaczęła robić Agata.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena