Gdybyśmy prześledzili ranking największych spółek giełdowych w naszym kraju, bez problemu znajdziemy kilka struktur holdingowych, które upodobały sobie Cypr jako miejsce do prowadzenia swojego biznesu. Ta malownicza wyspa oprócz przyjemnej pogody posiada kilka zalet docenianych przez coraz większą liczbę przedsiębiorców:
- Niskie opodatkowanie – ustawowa stawka podatku dochodowego od osób prawnych wynosi 10% jest najniższą w Unii Europejskiej i jedną z najniższych w jurysdykcjach nie zaliczanych do jurysdykcji offshore na świecie;
- Bardzo przyjazna zagranicznym inwestorom administracja Państwowa – bez problemu dogadamy się po polsku;
- Brak podatku od zysków kapitałowych;
- Niskie opłaty z tytułu założenia spółki – roczne koszty prowadzenia mieszczą się w granicach 3000 – 4000 € ;
- Spółka założona na Cyprze ma statut spółki Unii Europejskiej. Polska oraz Cypr mają podpisany interesujący traktat o unikaniu podwójnego opodatkowania. Umowa zawiera tzw. klauzule „tax sparing” zezwalającą na zaliczenie na poczet podatku należnego w Polsce kwoty podatku, który nie został zapłacony za granicą. Daje to możliwość obniżenia realnego opodatkowania dywidend wypłacanych przez cypryjską spółkę wspólnikowi z Polski nawet do 9 proc. Tymczasem wypłata z polskiej spółki jest objęta stawką 19 proc.
Jeżeli chcemy legalnie „wytransferować” z Cypru środki nie płacąc przy tym żadnego podatku możemy to uczynić za pomocą Director’s fee. Będąc menadżerem spółki cypryjskiej możemy wypłacić sobie do Polski środki w postaci wynagrodzeń, które w Polsce są całkowicie wyłączone na postawie umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Jedynym ograniczeniem w „director’s fee” jest maksymalna kwota 100 000 € jaką możemy transferować jednorazowo. Oczywiście nikt nie zabrania aby Zarząd miał skład 10 osobowy… co umożliwia zwiększenie naszej kwoty wolnej od podatku dziesięciokrotnie.