Jak ustrzec się oceny, oraz wykorzystywania ze strony mężczyzn (żeby nie napisać pieszczotliwie „dziadków”) leczących kompleksy swojego podstarzałego „sprzętu”? I w końcu jakiej agencji szukać, realizując swoje zawodowe ambicje.
Większość dziewcząt, a nawet dziewczynek już w wieku 12 lat próbuje swoich sił w modelingu. Nie zdają sobie sprawy jak, tak naprawdę wyglądają początki w modelingu. Na wyścigi czytają w internecie ogłoszenia o pracy hostessy, bądź modelki. Niestety, tylko 4 na 10 agencji są w stanie pomóc im rozwinąć skrzydła. Często pod przykrywką sesji wyjazdowych i ogromnego potencjału zmuszają dziewczęta nie tylko do niewolniczej pracy (przykrywka pracy hostessy na bankietach= pani obsługująca pijanych facetów, w skąpym stroju), marnują ich czas, ale co gorsza często wykorzystują je seksualnie.
Zanim zdążą przemyśleć cała sytuację, wpadają w sidła pornograficznego przemysłu, zostają kochankami starszych panów, aż wreszcie popadają w bezradność i definitywnie rezygnują ze swoich marzeń. Receptą, na nasze obawy niech będzie przekonanie, że nie każdy stary facet jest zboczeńcem, oraz nie każda młoda dziewczyna nadaje się na modelkę. Każda dobra agencja modelingowa ma wyżej ustalone kryteria. Zanim zaproszą nas na jakikolwiek casting wymagają wysłania zdjęć próbnych bez makijażu, oraz podanie dokładnych wymiarów ( wzrost minimum 172cm, talia im mniej tym lepiej, biodra 90).
Nie każda z was może zostać modelką ale próbować warto - byle z głową.