Jak powszechnie wiadomo pilnik jest jednym z najlepszych przyjaciół stylistki. Ale drogie Panie nie przywiązujcie się tak do tych swoich pilników!!! Jeden pilnik używany wielokrotnie to siedlisko naskórka każdej jednej klientki!!! Można powiedzieć: „Ojej wielkie rzeczy trochę naskórka tam jest no i co z tego?” Ano to z tego, że z jednej klientki na drugą przenoszą się choroby skórne np. grzybica i inne tego typu przykre dolegliwości.
Mało tego nieraz na pewno zdarzyło Wam się przy wycinaniu lub przypiłowaniu skórek że skórka pękła (szczególnie jeśli klientka chciała Nam pomóc i sama w domu najpierw je sobie powycinała wtedy najmniejsze dotkniecie pilnika powoduje pęknięcie skórki) i poleciało troszkę krwi ta krew również zostaje na pilniku!!! Następnie wszystko co jest w tej krwi przenosi się na następną klientkę i następną itd. Czy są gotowe Panie odpowiadać za to że został przez Panie zarażony HIV w ten właśnie sposób? TAK!!! Dobrze Panie czytają to może się stać jeśli jeden pilnik będzie używany wielokrotnie do różnych klientek.
Zapytają Panie w tym momencie co zrobić. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby aby za każdym razem stosowałyby Panie nowy pilnik i np. po wykonanym zabiegu dały go w prezencie klientce. Jednak w dzisiejszych czasach kryzysu mało kto będzie mógł sobie pozwolić na coś takiego bez podnoszenia cen, a nawet jeśli podniesie cenę to istnieje prawdopodobieństwo iż straci się klientki, ale są inne metody!!!
Można po skończonym zabiegu dać klientce ten pilnik, ale powiedzieć żeby przyniosła go na korektę w ten sposób Panie nie zużywają kolejnego pilnika a na pilniku jest tylko naskórek i krew klientki którą właśnie teraz zamierzają Panie „piłować”. Można również skorzystać z woreczków strunowych i przechowywać w nich podpisane pilniki jeśli Wasze klientki są strasznie zapominalskie i obawiają się Panie iż klientki nie będą przynosić ze sobą tych pilników.
Mam nadzieję iż chociaż troszkę tym artykułem przekonałem Panie do korzystanie z jednorazowego pilnika (chociaż jak Panie przeczytały on nie musi być tak do końca jednorazowy).