Naprawa samochodu, nowe meble, sprzęt AGD, wakacje, szkolna wyprawka dla dziecka, prezenty świąteczne – gdy brakuje środków na tego typu dodatkowe wydatki wiele osób sięga po łatwo dostępne kredyty. Warto zastanowić się, z którego produktu najlepiej skorzystać w danej sytuacji, ponieważ mimo podobnego zastosowania znacząco się od siebie różnią.
Stałe zabezpieczenie
Dla osób, którym zależy na stałym zabezpieczeniu finansowym przy codziennych wydatkach najbardziej odpowiednie będą karty kredytowe i kredyty odnawialne w koncie. Ich zaleta polega na tym, że oferują dostęp do dodatkowych środków w każdej chwili, a kredyt jest co miesiąc odnawiany. Jego wysokość może sięgać nawet sześciokrotności miesięcznych wpływów na konto.
Jeśli dodatkowe środki, jakie zostały wykorzystane mają szansę być stosunkowo szybko spłacone, to najlepszym rozwiązaniem wydaje się być karta kredytowa. Oferuje ona bowiem tzw. grace period - okres trwający (w zależności od banku) kilkadziesiąt dni, w którym można spłacić kredyt bez naliczania odsetek, a więc w kwocie jaka została wykorzystana. Takiej możliwości nie oferuje kredyt odnawialny ani kredyt gotówkowy – odsetki liczone są od momentu zaciągnięcia kredytu gotówkowego lub skorzystania z dodatkowych środków w ramach kredytu odnawialnego.
Karty kredytowe i kredyty odnawialne są więc dobrymi rozwiązaniami, gdy chce się mieć dostęp do dodatkowych środków „na wszelki wypadek”. Odsetki naliczane są tylko od faktycznie wykorzystanej kwoty. Zupełnie nie opłaca się natomiast zaciągać kredytu gotówkowego „na zapas”, w kwocie wyższej niż jest to potrzebne. - W przypadku kredytu gotówkowego, mimo że odsetki są niższe, to naliczane są jednak od całości zaciągniętego zobowiązania, nawet jeśli faktycznie wykorzystało się jedynie jego część, a pozostałe środki przechowujemy na koncie. Tu widać przewagę kart kredytowych i kredytów odnawialnych, gdzie banki naliczają odsetki jedynie od faktycznie wykorzystanej kwoty – porównuje Paweł Cymcyk, A-Z Finanse i Związek Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF).
Z kredytem na dłużej
Jeśli planuje się zaciągnąć kredyt na dłużej niż kilkadziesiąt dni, to korzystanie z dodatkowych środków na karcie kredytowej nie jest już dobrym wyjściem. W przypadku gdy karta nie zostanie spłacona w okresie bezodsetkowym, taka pożyczka może okazać się bardzo kosztowna - bank naliczy bowiem odsetki za cały okres od momentu zaciągnięcia zobowiązania. - Oprocentowanie karty kredytowej jest bardzo wysokie – na ogół najwyższe z możliwych, czyli obecnie 21 procent. Jeśli więc nie ma szans na spłatę długu w krótkim czasie, to lepszym rozwiązaniem jest kredyt gotówkowy. Jego oprocentowanie może być o kilka procent, a gdy jesteśmy stałym klientem banku nawet dwukrotnie niższe niż w przypadku karty kredytowej – mówi Paweł Cymcyk, ekspert A-Z Finanse i ZFDF. Ponadto, spłatę kredytu można rozłożyć na dłuższy czas niż w karcie, na przykład na rok. Kredyt gotówkowy ma też tę zaletę, że umożliwia pożyczenie większych kwot niż te dostępne na karcie kredytowej lub na koncie z kredytem odnawialnym. Jest to więc odpowiedni produkt dla osób, które planują jednorazowy, większy wydatek.
Gdy potrzeba gotówki
Karta kredytowa jest dobrym rozwiązaniem, gdy dokonuje się płatności bezgotówkowych. W niektórych przypadkach potrzebna jest jednak gotówka. Ekspert Związku Firm Doradztwa Finansowego podkreśla, że tu przewagę ma kredyt, ponieważ wypłata środków z bankomatu przy użyciu karty kredytowej wiąże się z naliczeniem prowizji za tą operację.
Karty kredytowe i kredyty odnawialne mają też jeszcze jedną pułapkę – kuszą stałą dostępnością środków, więc łatwo wpaść w pętlę zadłużenia. Ich posiadacze muszą więc wykazywać się samodyscypliną, aby pochopie nie korzystać z posiadanego kredytu. Przed skorzystaniem z dodatkowych pieniędzy warto wiec dokładnie rozważyć, który z produktów będzie w danej sytuacji najkorzystniejszy.