Zastanawiałaś się jaką Bóg ma naturę? Nie? Dzisiaj postaram się to przed Tobą odkryć. Nie będzie tutaj zbytnio rozważań religijnych, a posłużymy się raczej logicznym myśleniem.

Data dodania: 2008-06-07

Wyświetleń: 3719

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Jaka jest natura Boga?

Zastanawiałaś się jaką Bóg ma naturę? Nie? Dzisiaj postaram się to przed Tobą odkryć. Nie będzie tutaj zbytnio rozważań religijnych, a posłużymy się raczej logicznym myśleniem.

By odpowiedzieć na to pytanie, posłużymy się... ludźmi. Jeśli to Cię dziwi to tak, potwierdzam – by „odkryć” naturę Boga posłużymy się naturą ludzką.

Spytasz, dlaczego? Zgodnie ze wszystkimi podaniami Bóg stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo.

Cytat: "Rzekł Bóg: Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam" (Rdz 1,26) Cytat: "Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył" (Rdz 1,27).

I oczywiście nie chodzi tutaj o rodzaj fizyczności, bo Bóg nie jest samą fizycznością i logicznie nie można Boga porównać do fizyczności człowieka - chodzi tutaj o podobieństwo duchowe - o pewną naturę, która jest i naturą Boga.

Zatem, jeśli zdołamy odkryć, jaka jest prawdziwa natura Boga, odkryjemy, jaka jest prawdziwa natura człowieka, którą to z całą świadomością powinniśmy podążać.

Ludzie zwykli pytać: „Jak Bóg może być tak okrutny?” czyniąc to bądź tamto, czego akurat nasza człowiecza natura nie przyjmuje i nie akceptuje. Ludzie pytają retorycznie: „Jak Bóg mógł stworzyć taki świat, gdzie jest tyle okrucieństwa?”.

Ale czy rzeczywiście Bóg jest okrutny, czy Świadomość, która Jest Wszystkim Co Jest, może być tak bezwględna, jak zwykli sądzić niektórzy ludzie?

Otóż, by odpowiedzieć na to pytanie musimy popatrzeć na całe dzieło stworzenia jako jedność.

Wyobraźmy sobie Boga jako pisarza, który tworząc Wszechświat, tworzy go wyłącznie przy pomocy pióra i napisanych słów. Zbliżmy się do tego jeszcze bardziej – wyobraź sobie, że tym pisarzem jesteś właśnie Ty i ja.

Nie będziemy jednak tworzyć Wszechświata, ale postaramy się napisać fragmenty różnorodnych rodzajów powieści. Pomogę Ci w tym.

Napiszmy fragment thrillera:

„W opuszczonym domu skradał się niepostrzeżenie. Jego ofiara była tuż, tuż, gdy nagle...”.

Właśnie stworzyliśmy coś mrocznego, ale czy to, że stworzyliśmy tego typu tekst oznacza, że nasza natura jest mroczna? Czy można posądzić jakiegokolwiek autora thrillera, że jego natura jest mroczna?

Oczywiście, że nie! By napisać cokolwiek „mrocznego” wystarczy, że autor wykaże się odrobiną kreatywności.

Teraz spróbujmy innego gatunku. Napiszmy fragment powieści wojennej:

„Przeładował i odpalił. Gdy opadł kurz, jego oczom ukazał się ogrom zniszczenia, jaki dokonał...”

Napisałem właśnie fragment, który można by zamieścić w powieści wojennej. Jednak czy to, że jestem autorem tego tekstu, oznacza, ze można mnie posądzić, ze jestem zwolennikiem wojny? Oczywiście, że nie! Nikt, żadnemu autorowi powieści wojennej nie może zarzucić, że ten jest zwolennikiem jakiejkolwiek wojny. Ni wyobraźnia, ni słowa nie czynią nas osoba opowiadającą się za wojna!

Idźmy dalej. Napiszmy teraz dramat:

„Jej głowa spoczywała w jego dłoniach. Płakał błagając, by nie umierała... Ich córeczka trzymała jej dłoń prosząc ja o to samo, mówiła: „Mamusiu nie umieraj... Otwórz proszę oczy... proszę... Ale ona już nie słyszała”.

Czy można uznać, że osoba pisząca dramat jest pełna „złych intencji”? Oczywiście, że nie! Napisanie książki nikogo nie krzywdzi, tak samo jak stworzenie Wszechświata nie może być pojmowane w żadnym sensie jako coś „złego”.

Jednakże w przypadku dramatu można już coś stwierdzić. Czy choć trochę wzruszyłaś się czytając ten tekst? Myślę, że tak. Przy tego typu treści możemy odkryć jedną z cech Boga.
Otóż, by stworzyć coś wzruszającego, sami musimy umieć się wzruszać. Mieć taką naturę! By stworzyć coś, co może być przez niektórych uznane za „złe” wystarczy już sama kreatywność. Tak samo jak malarz, który na płótnie ukazuje „otchłań piekielną” nie oznacza, że posiada taką naturę, bo akurat potrafi to sobie wyobrazić. Kreatywność nie może być uznana, za czyjąś naturę! Kreatywność to tylko cecha.

Idźmy jednak dalej. Napiszmy scenariusz na komedię:

Oto przykład: „..............................”.

Widzisz, że, mimo iż mogę się wykazać pewną kreatywnością, to napisanie komedii nastręcza mi dużych problemów. Otóż, by napisać komedię, zazwyczaj oprócz kreatywności potrzeba się wykazać i poczuciem humoru. Im bardziej coś zabawnego, tym większym poczuciem humoru należy się wykazać.

Teraz spójrz na każdą zrealizowaną komedię, przypomnij sobie dowcipy, jakie usłyszałaś, przyjaciela, który potrafi Cię rozbawić do łez. Jak myślisz czyje to poczucie humoru? Od kogo pochodzi cały dowcip nie tylko na ziemi, ale i we wszechświecie? Otóż tak! Wszystko to jest dziełem Stwórcy!

Bóg ma poczucie humoru! Bóg uwielbia się śmiać – to jest prawdziwa natura Boga.
Dlatego my ludzie tak bardzo lgniemy do ludzi, którzy posiadają poczucie humoru. Tak bardzo lubimy ludzi uśmiechniętych, wesołych, radosnych!

Jest i inna rzecz, która wskazuje na to, ze Bóg nie jest tak śmiertelnie poważny jak zwykliśmy uważać i jak nam się to wpaja. To, co na to wskazuje, ze Bóg uwielbia się śmiać, to... dzieci.

Dlaczego dzieci? Po pierwsze człowiek został stworzony na podobieństwo Boga, a dusze dzieci, które przychodzą na świat, to cząstki Boga. Dzieci zanim ich „natura” nie zostanie „skażona” przez nasz świat - ludzi dorosłych, wykazują się niesamowitym poczuciem humoru. Dzieci uwielbiają się śmiać! Ich natura zanim przejdzie wiadome tylko nam „szkolenie”, najbliżej jest zbliżona do prawdziwej natury Boga. To dzięki dzieciom możemy domyślać się, że prawdziwa natura Boga jest bardzo pogodna. Mógłbym powiedzieć tak:

„Bóg zna najlepsze dowcipy na świecie i umie je opowiadać”.

Oczywiście o kimś tak potężnym jak sam Stwórca nie można powiedzieć, że posiada jedną naturę. Jednak, kiedy ktoś ma pogodną naturę, to nie może być jednocześnie okrutny. Kiedy, ktoś potrafi się wzruszyć (tak Twoje wzruszenie to także uczucie Boga), to nie może być zły i mieć złych intencji. To tylko my ludzie odgrywając role tutaj na ziemi, czasami nie będąc świadomymi kim w istocie jesteśmy i jaka jest nasza prawdziwa natura - kierując się wolną wolą - postępujemy nieświadomie.

Do czego zmierzam?

Do tego byś odkryła w sobie swoją prawdziwą naturę. Bóg uwielbia się śmiać i ma wielkie poczucie humoru - dlatego też od Ciebie wymagam tego samego. Kiedy jesteś ponura, nie uśmiechasz się – oddalasz się od swojej prawdziwej natury.

Dusza, jaką posiadasz jest częścią Boga, a przez to Ty sama, jakkolwiek na to patrzysz jesteś osobą o pogodnym usposobieniu – nawet, jeśli tego jeszcze w sobie nie odkryłaś.

Uśmiechając się, żartując, rozweselając ludzi, pocieszając ich – odkrywasz naturę Boga, a przez to także własną.

Piotr Mart
Licencja: Creative Commons
0 Ocena