"Magiczna minuta" - to pierwsza minuta spędzona z drugim człowiekiem. Pierwsze wrażenie, które potem może rzutować na całej znajomości. Jest to jedna chwila, którą się długo pamięta, dlatego należy starać się, aby uczynić ją jak najlepszą, jak najmilszą, dla drugiego człowieka, zrobić na nim dobre wrażenie. Dzięki temu będziemy się z danym człowiekiem lepiej w przyszłości kontaktować. Tak działają nasze emocje.
Ja się natomiast pytam, czemu dbamy o to by robić wrażenie na innych, a tak mało dbamy o wrażenie dla siebie?
Zadbaj by każda twoja minuta była taka, byś ją mógł mile wspominać. Tak by każde "teraz" było "magiczną minutą" dla Ciebie samego. By każda minuta była najmilszą chwilą do wspominania, czemu masz sobie odmawiać, a innym dawać? Wynegocjuj sam z sobą zadowolenie i satysfakcje, zadbaj o własne wrażenia. Spraw by dobrze wspominać tą chwilę, by robić tylko to, co rzeczywiście chcesz to, co przybliża Cię do celu. Tak abyś w każdej chwili mógł popatrzeć w lustro i zobaczyć człowieka, który robi na Tobie dobre wrażenie.
Drastyczne ćwiczenie z minutnikiem
Jeden dzień z minutnikiem, dlaczego drastyczne? - bo dobitnie pokazuje, że jednak można było lepiej czas wykorzystać. Wiem z własnego przykładu, dźwięk dzwonka jest nieubłagalny i nie jest on przyjemny, bo sygnalizuje ze czas ucieka. Stwórz tabelkę z rozpisanymi godzinami na całą dobę i noś ją w kieszeni przez cały dzień. Nastawiaj minutnik/alarm w zegarku na 30 minut, aby być na bieżąco z dana chwilą i móc, co pół godziny wypełnić odpowiednie pole w tabeli.
W tabelce zrób 3 pola:
1. godzina
2. Co planuję robić porzez najbliższe 30 minut?
3. Czy robiłem to co planowałem? jeśli nie to co innego robiłem, dlaczego?
PS: Jeśli chcesz wiedzieć więcej o zarządznaiu czasem zajrzyj do książki: Zarządzanie sobą samym w czasie