Piątek, wczesne popołudnie. Całotygodniowe zmęczenie mocno daje o sobie znać, czas więc na odrobinę relaksu. W perspektywie komputer i telewizor i zimne piwo lub kolega i wędki i zimne piwo.
Piątek, wczesne popołudnie. Całotygodniowe zmęczenie mocno daje o sobie znać, czas więc na odrobinę relaksu. W perspektywie komputer i telewizor i zimne piwo lub kolega i wędki i zimne piwo.
Jak w każdej innej dziedzinie także w przypadku wędkarstwa, poradniki wędkarskie zalały rynek książek. Czy warto je kupować? Co możemy w nich znaleźć? Czy są to przydatne informacje? Jeśli tak to dla kogo?
Duże węgorze łowi się stosunkowo rzadko i mimo, iż nie zawsze wędkarze zdają sobie sprawę z ich obecności, ryby te zasiedlają większość naszych wód.
Dobrego sposobu na łowienie tęgich linów można się dopracować po wielu latach doświadczeń. Dlatego nawet trzykilogramowa sztuka to nic nadzwyczajnego.
Łowienie brzan najczęściej kojarzy się nam z pełnią lata. Tymczasem w najlepszej kondycji są one zimą. Zimowe brzany są doskonale odżywione i pod koniec roku osiągają największą masę.
Nigdy nie wychodzi z mody. Jest tani, czysty i łatwo go przygotować. Potrafi zwabić wszystkie gatunki ryb słodkowodnych z wyjątkiem drapieżników.
Weź swoje wędki i wybierz się na zimowe łowienie karpi. Właśnie w zimie ryby te są w doskonałej kondycji i czekają, aż twoja przynęta pojawi się przed ich nosami. Daj im szansę.