Nasze babcie i prababcie potrafiły kiedyś prostymi, domowymi i ludowymi sposobami przetrzebić pasożyty z organizmu swoich dzieci. Poiły je mlekiem z czosnkiem, sokiem z kapusty, karmiły śledziami, pestkami z dyni, zaparzały ziółka i bez szkody dla młodego organizmu wygrywały te batalie.