Życie prowadzi do śmierci, to banalne stwierdzenie i jednocześnie pozbawione sensu. Dlaczego? Bo tak właściwie to, czy śmierć ma sens? Po co rodzimy się, kształtujemy, pracujemy, wychowujemy dzieci, zostajemy dziadkami i babciami? Po to żeby potem umrzeć? Bez sensu...