Jak ubierać się w domu? Najwygodniej jak tylko się da. Maksymalny komfort nie musi jednak oznaczać obszernych bezkształtnych swetrów i dresowych spodni. Co można wybrać w zamian? Ot, choćby podomkę.
Jak ubierać się w domu? Najwygodniej jak tylko się da. Maksymalny komfort nie musi jednak oznaczać obszernych bezkształtnych swetrów i dresowych spodni. Co można wybrać w zamian? Ot, choćby podomkę.
Kiedy zbliża się pora chłodów kolekcje bielizny robią się coraz mniej skąpe i coraz mniej przezroczyste. Czyżby pomysłodawcy seksownych fatałaszków jesienią i zimą tracili energię i kreatywność? Absolutnie nie.