Jestem ciekaw, kiedy firmy zaczną reklamować się na produktach spożywczych czy w treściach książek, podobnie jak ma to miejsce w magazynach, gazetach czy czasopismach. Jak się przed tym bronić? Niestety, nie wszędzie możemy skorzystać z filtru antyspamowego. Czy reklama musi być obowiązkową, wątpliwą “przyjemnością”?