Wiersz o Mai i jej domu
Wiersz o Mai i jej domu
Kochane dzieciaczki. Moje wy tiju, tiju, tiju, tiju-tu! Maleństwa wy śliczne (jak to dobrze, że nie moje, łaska Pańska uchroniła i nic mi nigdy nie pękło, niech dzięki będą!) Niech leżą i słuchają, a które się ruszy, too... No!