Tydzień temu Amy Winehouse została wywleczona martwa ze swojego apartamentu w Londynie. Jakiś czas po tym, świat obiegła wiadomość o jej przedwczesnej śmierci, która była dla wielu czymś szokującym, dla innych okazją do tego, by dowiedzieć się kim Amy w ogóle była, a dla jeszcze innych naturalną koleją rzeczy.