To czy będziesz trząsł portkami, czy potraktujesz wyzwanie jako immanentną część projektu i przejdziesz nad nim do porządku rzeczy zależy przede wszystkim od tego czy w przeszłości rodzina wspierała twoje samodzielne próby poznawania świata.
Pasjonuje mnie rozwój człowieka. Przekraczanie granic. Osiąganie nieosiągalnego. Sukces i szczęście. Dużo eksperymentowałam w tej materii. Głównie na sobie. Na szczęście, z dobrymi wynikami :)
Jestem trenerem i zarazem entuzjastycznym uczestnikiem wielu szkoleń, warsztatów, kursów. Prowadzę portal wymiany wiedzy i doświadczeń.
Lubię patrzeć w gwiazdy
To czy będziesz trząsł portkami, czy potraktujesz wyzwanie jako immanentną część projektu i przejdziesz nad nim do porządku rzeczy zależy przede wszystkim od tego czy w przeszłości rodzina wspierała twoje samodzielne próby poznawania świata.
Gdybym miała więcej odwagi, byłabym Kimś. Mogłam zostać wziętym adwokatem, ale wystraszyłam się, że zamiast tego będę kiepskim adwokatem. Nie czułam, że jest to powołanie, przestraszyłam się wyścigu szczurów, wycofałam się. Moi znajomi zarabiają teraz krocie, są uznanymi autorytetami, a ja niedawno zwolniłam się ze znienawidzonej pracy i nie mam pomysłu na to, co ze sobą zrobić. Pytacie, czy nie żałuję? A i owszem. Jak cholera!
Po roku czasu mogę podsumować co się wydarzyło i jaki to miało na mnie wpływ: od tamtego czasu wiele razy świadomie wywoływałam ten stan.
Gdy byłam młodsza i ważyłam parę kilo mniej, nie potrzebowałam wciągać brzucha, gdy miałam na sobie obcisłą sukienkę. Dzisiaj jestem już starsza i moje ciało się wyzwoliło. Istnieje pewna forma elastycznego komfortu, tam gdzie kiedyś była talia.
Nie raz dostałam w tyłek od życia. I to chyba właśnie dlatego zaczęłam się interesować czymś więcej niż tylko pracą i zapewnieniem sobie bytu, całkiem niezłego z resztą :)
Pasjonuje mnie rozwój człowieka. Przekraczanie granic. Osiąganie nieosiągalnego. Sukces i szczęście. Dużo eksperymentowałam w tej materii. Głównie na sobie. Na szczęście, z dobrymi wynikami :)