Przeciwnicy Magento – często osoby, które niemal zaczęły tego systemu używać – posługują się szczególnie chętnie jednym argumentem: Magento wymaga bardzo drogiego serwera z olbrzymią ilością przestrzeni dyskowej i jeszcze większą ilością RAM. Obalić to twierdzenie można na co najmniej dwa sposoby.
Choć różnice między Magento i Prestashop są duże, zarówno pod względem budowy, jak i działania, to wiele ważnych cech jest wspólnych dla obu tych platform i pozwala postawić je ponad innymi skryptami sklepów internetowych.
Gdyby nie wojny, cały czas tkwilibyśmy pewnie w jaskiniach, jeśli nie na drzewach. Większość z powszechnie używanych dziś wynalazków powstawała na potrzeby wojska lub jest rozwinięcie pomysłów na prowadzenie działań wojskowych. Nawet przedmioty tak spowszedniałe, jak odzież doskonale to uświadamiają.
Prowadzenie sklepu internetowego to nie jest bułka z masłem, a problemy zaczynają się już na początku. Zasadniczo są dwa modele prowadzenia sklepu: zainstalować oprogramowanie na własnej domenie lub skorzystać z którejś usługi w modelu SaaS, czyli sklepu z miesięcznym abonamentem. Oba rozwiązania mają wady i zalety.
Nikomu, kto choćby pobieżnie interesuje się tematyką e-sklepów od zaplecza nie trzeba platformy Prestashop przedstawiać, ponieważ to chyba najpopularniejsze, a na pewno jedno z najchętniej wybieranych rozwiązań do prowadzenia sklepów internetowych. Jedną z wielu zalet Prestashop jest możliwość zarządzania wieloma sklepami z jednego panelu.
