Jeszcze nie tak dawno Polacy chcący bawić się na koncertach największych gwiazd, musieli sprawdzać koncerty w Niemczech czy Anglii, bo nas omijały praktycznie wszystkie trasy koncertowe. To się jednak zmienia, podobnie zresztą jak podejście do koncertów polskich artystów.

 

Data dodania: 2024-12-19

Wyświetleń: 31

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Copyright - zastrzeżona

Koncerty w Polsce – zaczynamy się liczyć na mapie

Poziom rośnie z każdej strony

Koncerty w Polsce są oceniane coraz lepiej. Bardzo duże znaczenie dla poprawy sytuacji ma ogólny wzrost poziomu organizacyjnego. Jesteśmy w stanie i mniejszym zespołom, i najbardziej znanym artystom, zorganizować perfekcyjną obsługę. W Polsce coraz więcej jest doskonałych estrad, znakomitych ekip, które odpowiadają za przygotowanie koncertów od A do Z, od zabezpieczenia technicznego, aż po logistykę. To sprawia, że menedżerowie piosenkarzy i muzyków po prostu mogą łatwiej wpleść nasz kraj w swoje plany tras.

Istotne jest też to, że przez ostatnie kilka lat statystycznie Polacy są bogatsi i koncerty przestały być już jedynie marzeniem – dziś regularnie jeździmy na mniejsze i większe wydarzenia kulturalne. A to ważne, bo o ile największe gwiazdy, takie jak Taylor Swift czy Metallica bez problemu zapełniają największe stadiony, to nieco mniej znani wykonawcy nie mogą liczyć na ściągnięcie publiczności z krajów ościennych.

Wielkie gwiazdy i niszowe wydarzenia

O koncertach najczęściej mówi się w kontekście odwiedzin najgłośniejszych wykonawców. Fakt, zainteresowanie medialne ich trasami koncertowymi właściwie nakręca się samo. Ale koncerty w Polsce to także coraz większa oferta niszowych wydarzeń. Ale ta niszowość w ich przypadku nie oznacza mniejszej popularności. Koncerty chopinowskie stały się na przykład swego rodzaju naszym produktem eksportowym (choć to nadal koncerty w Polsce, ale gości zagranicznych ściągają bardzo skutecznie). Owszem, raczej nie zapełnia się tym największych stadionów, ale sale koncertowe często szybko wyprzedają się w całości. Jazz, poezja śpiewana, muzyka barokowa, wydarzenia łączące muzykę, taniec i sztuki audiowizualne – definicja koncertu obejmuje je wszystkie i w każdej z tych kategorii pojawiło się w ostatnich latach naprawdę mnóstwo ciekawych propozycji. 

Każde miasto chce być organizatorem

Tutaj trudno powiedzieć, co jest przyczyną, a co skutkiem, ale faktem jest, że im więcej odbywa się w Polsce ciekawych koncertów, tym więcej miast chce być gospodarzami kolejnych. To samonapędzająca się karuzela doskonałej zabawy, która prowadzi też do wielkiej różnorodności. Wiadomo, że największe wydarzenia będą odbywały się w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu czy Gdańsku, ale doskonałe koncerty mają też miejsce w Rzeszowie, Olsztynie czy Bydgoszczy, a kilka marek festiwalowych stało się naprawdę klasą samą dla siebie często bez związku z konkretnym miejscem.

Fakt, że organizatorów jest wielu, nadal napędza koncertowe tempo. Więcej wydarzeń, lepsza oprawa, właściwa promocja – dziś nareszcie można powiedzieć, że koncerty w Polsce przestały być rozrywką dla nielicznych. Każdy może znaleźć coś dla siebie i prawdopodobnie nie trzeba będzie na świetny koncert jechać zbyt daleko.

Pomaga dostępność biletów

Oczywiście przy tej okazji nie można nie wspomnieć, że sale koncertowe zapełnia się dziś szybko dzięki wielu kanałom dystrybucji. W Polsce nie przyjął się model pojedynczych dystrybutorów, który działa w wielu innych krajach. Dzięki rozproszonej sieci sprzedaży biletów często można porównywać ceny i szukać korzystniejszych ofert. Im łatwiej kupić bilet, tym łatwiej podjąć decyzję, że jakiegoś koncertu nie można sobie odpuścić. I bardzo często faktycznie warto kupić bilet i pojechać na wybrane wydarzenie – to zupełnie coś innego, niż najlepsza nawet muzyka, ale ze słuchawek.

Licencja: Copyright - zastrzeżona
0 Ocena