Wbrew pozorom nawet odrobina miejsca w małej kuchni może wystarczyć. Nie trzeba od razu posiadać pasa ziemi, by wyhodować bardzo przydatne w codziennym gotowaniu zioła. Jeśli mamy ograniczoną przestrzeń, warto dobrze ją rozplanować - np. kupić podwieszane kosze, albo donice (lub samemu je zmontować). Dobrze jest ulokować cały swój asortyment blisko kuchni, albo w niej samej, gdyż prawdopodobnie często będziemy sięgać po nasze rośliny. Niezbyt wygodnie było by latać po nie na drugi koniec mieszkania.
Przed zakupem roślin należy się uważnie zastanowić, których ziół rzeczywiście używamy lub chcemy używać w kuchni. Nie potrzebujemy tu zbędnej zieleniny, na którą będziemy patrzeć, mamy jej używać. Jeśli np. używamy dużo szczypiorku, można kupić trzy doniczki lub więcej tej rośliny, by nie zniszczyć całej za jednym podejściem. Warto zacząć od pełnych roślin niż od nasion, chyba, że jest się bardzo zdecydowanym na własny ogródek i ma się dużo uporu.
Trzeba zadbać również o odpowiednie warunki dla wszystkich roślin. Niektóre będą wolały więcej słońca inne mniej, za to również mniej wody. Łatwo przez brak wiedzy i nieuwagę przelać rośliny, trzeba z tym bardzo uważać. Większość informacji łatwo znaleźć na opakowaniach lub w internecie. Warto zacząć od odpornych roślin, by się łatwo nie zniechęcić np. właśnie od szczypiorku.
Gdy już uzbieramy wszystko czego nam potrzeba, nie zrywajmy od razu wszystkich liści rośliny, dajmy jej się zregenerować. Domowa uprawa to świetny sposób by upiększyć swoją kuchnię i wzbogacić ją w nowe smaki. Wprowadzi też dużo wartościowych składników do Twoich potraw, a wszystko od teraz w zasięgu ręki, ty decydujesz co posadzisz w swoim ogródku. Naprawdę warto zainwestować w taki ogródek - przekonasz się, jak wiele gwarantuje korzyści.
Tradycyjni uzdrowiciele wykorzystywali te rośliny w leczeniu chorób serca, bazując na wiedzy przekazywanej z pokolenia na pokolenie, wierząc w siłę ich naturalnych związków chemicznych. Jednocześnie, dzięki silnym właściwościom toksycznym, nasiona Strophanthus służyły jako skuteczna trucizna do strzał, używana zarówno w polowaniach, jak i konfliktach plemiennych. Dziś Strophanthus pozostaje obiektem badań naukowych, które dążą do zrozumienia jej potencjalnych zastosowań medycznych.