Ślub jest jednym z najważniejszych przeżyć w życiu człowieka. Dlatego też jego organizacja trwa czasami kilka lat, choć są i tacy, którzy potrafią wszystko nienagannie przygotować w ciągu 3 miesięcy. W związku z tym, że temat jest mi bardzo dobrze znany, dlatego też postanowiłam, że przeprowadzę Was przez ślubne przygotowania. Wg mnie, przy planowaniu tej uroczystości, nie ma sprawy najważniejszej i mniej ważnej. Wszystkie szczegóły, przy których zatrzymam się na chwilę omówię dość skrupulatnie.
Pierwszą rzeczą, od której należy zacząć jakiekolwiek planowanie jest sporządzenie listy ślubnej. Na niej należy wpisać wszystkie sprawy związane z przygotowaniami. Tak jak wspominałam, nie ma rzeczy ważnej i mniej ważnej, więc nie sugerujcie się tym, co zajmuje miejsce pierwsze na liście, którą przedstawię. Oboje zastanówcie się nad liczbą gości. Wolicie wesele kameralne- w gronie najbliższych, czy z rozmachem i całą rodziną. Oczywiście przy ustalaniu zaproszeń zorientujcie się, jakim budżetem weselnym dysponujecie.
Wręczyć zaproszenia gościom należy ok.. 2 miesiące przed uroczystością, by zdążyli ogarnąć wszystko do tego czasu. My postanowiliśmy, że zaproszenia i winietki będą w kolorze motywu przewodniego, czyli pomarańczowym. Zaproszenia zaskoczyły zaproszonych, ponieważ były nietypowe.
Następnym ważnym elementem, który powinien znaleźć się na liście jest sala weselna. W obecnych czasach to od wolnego terminu jej rezerwacji uzależniona jest data całej uroczystości. Jeżeli wesele ma odbyć się np. w restauracji to rzecz jasna, że jedzenie będzie wliczone w cenę wynajęcia sali. Jeśli natomiast decydujecie się na wynajęcie sali, lecz bez posiłku, musicie rozejrzeć się za cateringiem i alkoholem. Będzie to dodatkowy koszt. Dobra wiadomość jest taka, iż jeśli dobrze poszukacie się, możecie znaleźć bardzo dobry catering przy niewielkiej cenie. W tej kwestii warto działać pocztą pantoflową. Z własnego doświadczenia wiem, że to się opłaca. Jeżeli wybierzecie catering, niezwykle istotne jest by dopytać się o najmniejszy szczegół, np.: czy będą również owoce, napoje, ciasta; czy usługodawcy będą mogli przystroić stół i udekorować salę; jak będzie rozkładało się to kosztowo.
Gdy jesteśmy przy posiłku, warto przy okazji rozejrzeć się za tortem. W sieci jest bardzo dużo ofert apropo tego ciasta. Można wybrać klasyczny, futurnistyczny czy też wg własnego projektu. Jeżeli przejrzeliście zdjęcia i nadal nie macie pomysłu na tort, warto skonsultować się z cukiernią lub osobą, która będzie wykonywać ciasto. Na pewno usłuży pomocą i pomoże zdecydować się na jakąś formę, krem, którym ma być przełożony i dekorację.
Bez względu na to czy sami będziemy dekorować salę czy też wynajmiemy kogoś, warto pomyśleć, w jakiej tonacji kolorystycznej ma być wystrój. Może to być Wasz ulubiony kolor, można również dopasować to do wiązanki Panny Młodej, czy też modnego koloru sezonu, w którym będzie odbywał się ślub.
Kolejną ważną sprawą są podziękowania dla gości i rodziców. Tutaj pomysłów może być co niemiara. Od klasycznych migdałów w białej czekoladzie po niestandardowe mrowiska czy nawet ciasteczka z wróżbą! Biorąc pod uwagę, że mój ślub nie będzie normalny, bo już same przygotowania są wyjątkowo zwariowane w odczuciu wszystkich, tak więc wybrałyśmy (z mamami), że w podziękowaniu dla gości damy ciasteczka z wróżbą. Nietypowe, śmieszne i nikt się nie spodziewa takiego zaskoczenia.
Teraz czas najwyższy przejść do ubioru Pary Młodej. O ile problemu z Panem Młodym nie ma, bo powszechnie wiadomo, że garnitur sprawdzi się zawsze i wszędzie, trzeba tylko dobrać krawat (najlepiej w takim kolorze by Pan Młody „pasował” do przyszłej żony) i kolor koszuli. Koszula zależy od koloru sukni Panny Młodej, więc przejdźmy do tego…
… suknię możemy kupić na kilka sprawdzonych sposobów. Ja obecnie korzystałam z kilku. Za pierwszym razem przejrzałam portale ogłoszeniowe, ponieważ wiele osób w taki sposób „pozbywa” się swojej sukienki. Dzięki temu miałam już jakiekolwiek pojęcia na temat ceny, fasonów i wzorów. Jednak nie skorzystałam z tej propozycji. Drugim podejściem było wpisanie w wyszukiwarkę odpowiedniej frazy oraz następnie kliknięcie: ENTER. W tym momencie sytuacja stała się jaśniejsza. Wiedziałam już, czego mogę spodziewać się po danym salonie. Aby upewnić się w wywnioskowanym przekonaniu, przejrzałam jeszcze fora internetowe, na których dziewczyny radziły, na co zwracać szczególną uwagę wybierając się do salonu. Po tym rozeznaniu pognałam do sklepu z modą ślubną. Po kilku próbach udało się wybrać suknię tę jedyną i wymarzoną. Dodam jeszcze, ze warto kupować suknię w salonie, ponieważ panie, które tam pracują świetnie dobiorą krój sukni, jej kolor i fason do sylwetki i karnacji Panny Młodej.
Kolejną zagwozdką, jaką miałam to dodatki. Wiązanka, buty, podwiązka, biżuteria… Eh, w dalszym ciągu jeszcze je kompletuję. Całe szczęście szybko się określiłam, czego potrzebuję, co mi się podoba. Nie potrzebowałam zbyt dużo czasu by dokonać zakupu i wybrać odpowiednie dla siebie rzeczy. Całe szczęście z fryzurą ślubną i makijażem też nie poszło najgorzej. Szybka decyzja okazała się najtrafniejsza. Czuję, że będę wyglądać pięknie!
Tak staram się niczego nie ominąć, że prawie zapomniałam o obrączkach! Tutaj też warto wdrożyć pocztę pantoflową, ponieważ „po znajomości”, jak wiadomo, okaże się dużo taniej. U nas tak było. Zdecydowaliśmy się na wykonanie ich na zamówienie- nie kupowaliśmy u jubilera. Na odbiór nie czekaliśmy długo. Cena również okazała się przystępna.
Następnie trzeba pomyśleć o wszelakich opłatach i papierologi. Nauki przedmałżeńskie, poradnia rodzinna, papiery z USC… Niestety załatwiania trochę jest. Trzeba sobie naprawdę czas porządnie zorganizować, ponieważ niektóre zaświadczenia mają krótki termin przydatności.
Wypisałam chyba wszystkie potrzebne sprawy, które należy załatwić by stanąć na ślubnym kobiercu. Mnie osobiście załatwianie strasznie przeraziło. Myślałam, że nigdy się z tym nie uporam. Jednak udało się! Już niedługo będę mogła cieszyć się wyjątkowym dniem.
