Każdy malarz najpierw tworzy obraz, a potem do tego obrazu dopasowuje ramę. Jest ona środkiem do podtrzymywania obrazu, zawieszonego na ścianie. Sama rama bez obrazu, nie ma znaczenia. Jest pusta w środku. To jedynie opakowanie dla obrazu i nic więcej.
Jakim przeznaczeniem jest rama?
Z pewnością ma uwypuklać tło obrazu a nie samą siebie, gdyż rama bez obrazu jest bez znaczenia. Gdy rama jest szeroka, to swym rozmiarem przytłacza obraz. Takie obrazy można spotkać w starych zamkach, gdzie złocone, masywne ramy, przysłaniają wizerunek na obrazie. Są to często portrety dawnych, bogatych właścicieli, o rozbudowanym nadmiernie ego.
W dobie obecnej twórczości, niektórzy malarze pozostawiają swoje obrazy bez ram. W ten sposób malowidło rozprzestrzenia się na całą ścianę i wtapia się w nią
Co to oznacza w relacji z człowiekiem?
Otóż jest to doskonałe ustawienie, które symbolizuje każdą istotę duchową, chodzącą po ziemi w swojej ramie, jaką jest ciało. Ciało, to nic innego jak rama dla ducha, aby podtrzymywać obraz wewnętrznego światła, zjednoczonego z Bogiem. Jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga Stwórcy, a nie ciała jako ramy.
Nigdzie w biblii nie jest napisane, że obrazem Boga jest ciało czyli forma dla duszy. To ego, które jest tożsame z ciałem, wymyśliło taki absurd. Wizerunek nie jest rzeczywistością. Rama nie jest obrazem, choć stanowi jedną całość, ale nim nie jest.
Wszystko, co Bóg stworzył jest wieczne. To, co obraca się w proch, nie może być wieczne, choć niektóre religie czy sekty wierzą, że ten proch rozniesiony przez robaki, po śmierci ciała, kiedyś wstanie i będzie żył wiecznie. Cóż za niedorzeczność myślenia!
Tylko ego może wymyślać taką ramę dla duszy, która z prochu powstaje, zamienia się potem w proch i zmartwychwstaje. Jesteśmy częścią Boga Stwórcy, czyli Źródła życia i oprawą dla tej cząstki Źródła, jest wiecznie trwała rama, jaką jest Duch Boży.
Ponieważ Bóg jest wszędzie, nie zawarty w żadnym ograniczeniu, to należy szukać Go tam, gdzie wszystko się łączy w jedno. Tym łącznikiem dla każdego stworzenia, jest siła życia zwarta w powietrzu, którym oddychamy. Mniej jej jest w pożywieniu.
Jest nią światło, które odżywia komórki ciała i daje moc istocie. W biblii nazywana jest manną z Nieba, gdyż daje życie. Bez tej manny, człowiek nie jest w stanie przeżyć więcej niż kilka minut.
Gdy ciało umiera, to rama zostaje, oddech w ramie ustaje a duch odchodzi do Wszechświata, aby znaleźć nową ramę czyli opakowanie dla ducha.
Nie znając tej zasady, przywiązujemy się do ciała i uznajemy ramę duszy, jako rzeczywistą istotę. Ciało jest za życia połączone z duchem Wszechświata, poprzez oddech. Ten duch utrzymuje komórki w ciele w stanie zdrowia.
W stresie, strach zamyka komórki i tlen z powietrza oraz światło życia nie mogą się dostać do jej wnętrza. Wówczas powoli zamiera życie, gdyż zamknięte komórki nie są odżywiane ani też oczyszczane, w naturalny dla nich sposób.
Zamknięcie komórek oznacza, że człowiek pomylił siebie jako istotę duchową i związał się tylko z ramą, jaką jest ciało. Kiedy człowiek zrozumie swoją sytuację i otworzy się na ducha Bożego, to nastąpi samouleczenie manną z Nieba.
Wystarczy tylko puścić strach przed utratą ciała, a wówczas system immunologiczny, sam dokona uzdrowienia. To są proste mechanizmy tworzenia cudów.
Gdy istota zamyka się w stresie, to także system immunologiczny jest zamknięty na obronę ciała, przed zniszczeniem. Jak ma zatem działać?
System immunologiczny, to obrona organizmu i zapewnienie ciału zdrowia. Jest on łącznikiem ze Źródłem i Duchem Wszechświata. Napełnia tlenem i światłem komórki, oraz wzbudza atomy do ruchu.
Samym głębokim, jogicznym oddechem, możemy wyleczyć się z najcięższych chorób, uwalniając stłumione emocje przez ich wypuszczenie z impetem delfinów. Święty oddech życia, jest ratunkiem dla każdego, kto chce żyć w zdrowiu i szczęściu.
Manna jest siłą życia, obecną w każdym atomie, który jest wzbudzany za pomocą światła, z oddechu Wielkiego Ducha Wszechświata. Rytm oddechu w srebrzystym świetle, jest zdolny przywrócić upadające życie.
Jeśli człowiek będzie rozróżniał swój obraz boskiego pochodzenia i ramę dla niego, to wówczas zachowa zdrowie i radość do końca swoich dni na ziemi.
Przez oddech jesteśmy połączeni z innymi ludźmi, ze zwierzętami, które mieszkają z nami i z całą przyrodą, z którą się kontaktujemy. Następuje wymiana energii: wdech – wydech, ze wszystkim, co nas otacza. To oddech nas jednoczy.
W zależności od tego, z kim ten oddech wymieniamy, to takie jest nasze życie. Z kim kto przestaje, takim się staje – jak mówi mądre przysłowie.
Prawdziwa i wieczna rama, pochodząca ze Źródła, podtrzymuje naszą duszę i jest zawieszką w przestrzeni, dla wszystkich istot czujących na Ziemi.
To ona nie ma granic, gdyż wieczność życia jest nieograniczona, tylko zawieszona w przestrzeni. Przyroda nie ma ram. Ona rozlewa się w przestrzeni, jak chmury na niebie. Chcąc nabrać jej energii i informacji, często przebywajmy z nią.
Kupujmy obrazy bez ram, aby nie oddzielać się murami od ego innych osób, ale być z nimi zjednoczeni. Kontakt z przyrodą da nam spojrzenie, na czyste i wieczne ramy do obrazów boskich konstrukcji.