Każda kobieta chce wyglądać atrakcyjnie i na czasie. Odpowiednio dobrany makijaż, strój i oczywiście buty sprawią, że będzie olśniewać wszystkich dookoła. Jednak podążanie za modą ma swoją cenę.

Data dodania: 2013-02-27

Wyświetleń: 1276

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Szałowy wygląd butów to nie wszystko. Mogą być one przyczyną wrastających paznokci, halluksów i innych deformacji stóp.

 Wszystko to może sprawić, że chodzenie stanie się prawdziwym koszmarem i niezbędna będzie operacja, aby przywrócić stopom zdrowie. Lista dolegliwości jest znacznie dłuższa. Ale co tak naprawdę dzieje się ze stopami, które mają na sobie szpilki?

 Buty na obcasie mają dokładnie tyle samo przeciwniczek, co zwolenniczek. Jednak ile by ich nie było, ciężko jest zaprzeczyć, że wysokie buty damskie niestety dostarczają wielu problemów zdrowotnych. Chodzenie w nich wpływa na układ kostno-szkieletowy, doprowadzając do wielu zwyrodnień i bóli w okolicach kręgosłupa, jak i samej stopy.

 Szpilki piętą Achillesa

 Niewłaściwe obuwie damskie ma wpływ na stopę na całej jej długości. Noszenie wysokich obcasów naraża ścięgna Achillesa na przykurczenie. Zaś przednia część stopy odbiera chodzenie na wysokich obcasach jak na palcach. Stąd prosta droga do halluksów. Można także nabawić się się płaskostopia, które z kolei negatywnie oddziałuje na kręgosłup. Dlatego najwygodniejsze buty damskie powinny mieć wysokość 5-6 cm.

 Stopa to nie wszystko. Cierpią także łydki. Wysokie obcasy wymuszają na łydkach, aby były bezustannie napięte. Prowadzi to do zastoju krwi i może być przyczyną żylaków.

 Napięte łydki - nic przyjemnego

 Co więcej, permanentne napinanie łydek prowadzi do zmian zwyrodnieniowych w kolanach.

Następuje deformacja chrząstki stawowej, osłabione zostają więzadła czy inne elementy stawu kolanowego. Prowadzi to do nieprzyjemnego bólu i ograniczenia naszej aktywności ruchowej.

Badania amerykańskich naukowców pokazują, że noszenie szpilek wpływa na zmiany zwyrodnieniowe i obciąża kolano zarówno z przodu, jak i z tyłu.

 Według naukowców najlepszym wyjściem z sytuacji jest noszenie obuwia o rożnej wysokości, aby nie przyzwyczajać stopy do jednego rodzaju butów.

 Gracja to nie wszystko

 Buty damskie z pewnością eksponują walory kobiet. Jednak gracja, którą nam dodają, ma się nijak do problemów z biodrami, które są następstwem kocich ruchów. Nienaturalne chodzenie prowadzi do zmian zwyrodnieniowych w stawie biodrowym i pojawianiem się na nich wyrośli.

 Cierpi także kręgosłup, którego funkcją jest utrzymanie właściwej postawy. Naturalnie wygięty w literkę s, zostaje poddany torturom przez chodzenie w butach na wysokim obcasie. Sprawiają one, że pogłębia się lordoza kręgosłupa, co skutkuje ostrymi bólami w obrębie dolnych partii pleców.

 Lepiej unikać butów na wysokim obcasie, a jeśli już je nosimy, można spróbować ograniczyć chodzenie w nich do minimum. Nie należy serwować także stopom ekstremalnych doznań w postaci zmiany wysokich szpilek na balerinki z dnia na dzień. Należy przyzwyczajać stopy do coraz mniejszych wysokości. Pozwoli to na właściwe rozciągnięcie mięśni i ścięgien.

 Można pokusić się się także o wykonanie prostych ćwiczeń, które zapewnią stopom jak i całemu organizmowi dobry relaks, a przy tym utrzymają je w zdrowiu.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena