Długie weekendy to to, co Polacy kochają najbardziej. I nie da się temu zaprzeczyć, że większość z nas z niecierpliwością oczekuje tych ustalonych ustawowo dni wolnych poprzedzających nieznacznie weekend, dających nam możliwość skosztowania namiastki urlopu. Ilu długich weekendów możemy się spodziewać w tym roku?
Jest ich trochę więcej niż w ubiegłym roku, choć trwają one odrobinę krócej. Możemy się w tym roku spodziewać standardowo wolnych dni na niektóre ze świąt kościelnych i państwowych. Oczywiście pozostanie Boże Narodzenie i święta majowe, ale np. Święto Zmarłych wypadnie w tym roku w sobotę. Jak szczegółowo prezentują się w tym roku długie weekendy?
Najbliższy wolny weekend przypada w święta Wielkiejnocy, które w tym roku są pod koniec marca – Niedziela Wielkanocna to 23 marca, poniedziałek 24 marca. Następnie 1 i 3 maja, tym razem w czwartek i sobotę. Potem Boże Ciało 22 maja (co przy wzięciu dwóch dni urlopu daje nam razem osiem dni wolnego w maju). Kolejne dni wolne to 15 sierpnia (piątek) i 11 listopada (czwartek). Podobnie jak maj rozpieści nas też grudzień, bo Boże Narodzenie pierwszy dzień świąt przypada na czwartek.
Sęk w tym, by mądrze zaplanować ten czas. Dlatego też wiedza o tym kiedy takich dodatkowych dni wolnych można się spodziewać, jest bardzo potrzebna. Warto bowiem takie krótkie urlopy zaplanować zawczasu i przedstawić chęć wzięcia wolnego w dni poprzedzające lub następujące po świętach swojemu szefowi. Da nam to wolną rękę, by swobodnie planować wyjazd z rodziną na wycieczkę za granicą lub krótkie wypady za miasto.
Na długie weekendy nie liczą tylko osoby pragnące poodpoczywać dzień lub dwa dłużej niż w sobotę i niedzielę. Także firmy oferujące wycieczki, bilety lotnicze, miejsca noclegowe, kosmetyki do opalania i stroje kąpielowe czy stroje plażowe nie mogą się doczekać tego momentu. W taki czas dużą popularnością cieszy się również atrakcyjna bielizna. Długi weekend może bowiem zadziałać odświeżająco na nasz długoletni już związek.
Tak więc radość z długiego weekendu staje się udziałem całego społeczeństwa. I biznesmeni, i zwykli pracownicy coś na tym zyskują. Jednym interes się lepiej kręci, drugim czas milej płynie. I na tym być może opiera się fenomen wydłużonych weekendów.
Jest ich trochę więcej niż w ubiegłym roku, choć trwają one odrobinę krócej. Możemy się w tym roku spodziewać standardowo wolnych dni na niektóre ze świąt kościelnych i państwowych. Oczywiście pozostanie Boże Narodzenie i święta majowe, ale np. Święto Zmarłych wypadnie w tym roku w sobotę. Jak szczegółowo prezentują się w tym roku długie weekendy?
Najbliższy wolny weekend przypada w święta Wielkiejnocy, które w tym roku są pod koniec marca – Niedziela Wielkanocna to 23 marca, poniedziałek 24 marca. Następnie 1 i 3 maja, tym razem w czwartek i sobotę. Potem Boże Ciało 22 maja (co przy wzięciu dwóch dni urlopu daje nam razem osiem dni wolnego w maju). Kolejne dni wolne to 15 sierpnia (piątek) i 11 listopada (czwartek). Podobnie jak maj rozpieści nas też grudzień, bo Boże Narodzenie pierwszy dzień świąt przypada na czwartek.
Sęk w tym, by mądrze zaplanować ten czas. Dlatego też wiedza o tym kiedy takich dodatkowych dni wolnych można się spodziewać, jest bardzo potrzebna. Warto bowiem takie krótkie urlopy zaplanować zawczasu i przedstawić chęć wzięcia wolnego w dni poprzedzające lub następujące po świętach swojemu szefowi. Da nam to wolną rękę, by swobodnie planować wyjazd z rodziną na wycieczkę za granicą lub krótkie wypady za miasto.
Na długie weekendy nie liczą tylko osoby pragnące poodpoczywać dzień lub dwa dłużej niż w sobotę i niedzielę. Także firmy oferujące wycieczki, bilety lotnicze, miejsca noclegowe, kosmetyki do opalania i stroje kąpielowe czy stroje plażowe nie mogą się doczekać tego momentu. W taki czas dużą popularnością cieszy się również atrakcyjna bielizna. Długi weekend może bowiem zadziałać odświeżająco na nasz długoletni już związek.
Tak więc radość z długiego weekendu staje się udziałem całego społeczeństwa. I biznesmeni, i zwykli pracownicy coś na tym zyskują. Jednym interes się lepiej kręci, drugim czas milej płynie. I na tym być może opiera się fenomen wydłużonych weekendów.
Licencja: Creative Commons
