Nowe mieszkanie w mieście, a do tego za niespełna 100 tysięcy złotych – czy to możliwe? Okazuje się, że tak. Właśnie taki projekt powstaje we Wrocławiu. W dawno nieużytkowanym Hotelu Asystent ma powstać 170 kawalerek o powierzchni od 12 do 23 metrów kwadratowych.

Data dodania: 2012-08-25

Wyświetleń: 2072

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

FELIETON

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Pomysł ten przez jednych uważany za architektoniczną patologię przez innych zaś za przyszłościowy trend, w krajach zachodnich już od pewnego czasu jest wprowadzany w życie. Takie maleńkie mieszkanka są przewidziane przede wszystkim dla singli, którzy nie spędzają zbyt wiele czasu w domu.

Najodpowiedniejszymi klientami są studenci, którzy dzięki temu projektowi zamiast wynajętych pokoików bądź akademickiego przydziału będą mogli żyć na swoim. Co zmieści się na tak niewielkiej powierzchni? Pomysłodawcy oraz projektanci i architekci zapewniają, że w każdym mieszkaniu zmieści się łazienka z natryskiem, mała kuchnia, miejsce do spania oraz biurko. Tylko czy rzeczywiście warto inwestować w to tyle pieniędzy?

Zdaniem przedstawicieli dewelopera – tak, ostatecznie pieniądze wydane na zakup mieszkania zwrócą się już po pięciu latach. Natomiast z wyliczeń przedstawionych przez nich wynika, że miesięczna opłata za wynajęcie pokoju lub opłata za akademik jest zbliżona do raty kredytu, którą należy spłacać kupując mieszkanie. Trzeba też pamiętać, że po okresie studiów mieszkanie można sprzedać bądź wynająć. Oczywiście sam akt własności minimieszkania to nie wszystko. Zachętą do nabycia go ma być dodatkowo między innymi trzyletnia umowa na darmowy wywóz śmieci, dostęp do internetu czy pralnia w piwnicy budynku.

Pomysłodawcy kierują swoją ofertę szczególnie do rodziców maturzystów, którzy już niedługo będą potrzebowali miejsca do zamieszkania. Twierdzą, że zakup kawalerki to jedna z najlepszych inwestycji w przyszłość dziecka. Szczególnie, że cena jest tak niewielka. " Tylko czy na pewno? Wprawdzie 100 tysięcy złotych za mieszkanie to kwota rzeczywiście niewysoka, ale w przełożeniu na metr kwadratowych wychodzi już 7-9 tysięcy, a to jak na minimieszkanie cena całkiem maxi.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena