Zapachy odgrywają też bardzo ważną rolę podczas wabienia i kuszenia przedstawicieli odmiennej płci.
Istotne są w tym przypadku są wytwarzane przez nasz organizm substancje chemiczne, w których ukryta jest informacja o seksie i gatunku, czyli feromony.
Jeszcze do niedawna uważano, że ludzki organizm nie jest już wstanie produkować feromonów ze względu na ich ‘mało przydatne’ właściwości. Pod koniec lat 80 XX wieku amerykańscy naukowcy dowiedli jednak ich istnienia. Są on wytwarzane w bardzo niewielkich ilościach zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn. Są obecne w pocie, śluzie oraz innych wydzielinach. Do ludzkich feromonów zalicza się: androstenol, androstenon oraz androsteron.
Nie od dziś wiadomo, że zapachy mają bardzo duży wpływ na nasz nastrój i emocje. Dzieje się tak dlatego, ponieważ nerwy węchu prowadzą bezpośrednio do tej części mózgu, która odpowiada za nasze emocje, uczucia, pamięć i… seksualność.
Jednakże ze względu na nasz obecny tryb życia – częste kąpiele, przyjmowanie suplementów diety i innych środków farmakologicznych, używanie środków dezodorujących, naturalna produkcja feromonów i ich działanie są neutralizowane i osłabiane. Zaawansowanie technologiczne pozwoliło jednak współczesnym naukowcom na stworzenie feromonów syntetycznych, które mają te same właściwości, co produkowane przez nasz organizm.
Feromony działają przede wszystkim w sferze podświadomości. Nie mamy wpływu na to, jak i czy w ogóle je odbieramy. Jednakże dzięki współczesnym osiągnięciom nauki i świadomości, że najważniejszą rolę w odbieraniu bodźców i uczuć odgrywa nasz mózg oraz produkowane przez niego substancje chemiczne, czasem możemy sobie trochę pomóc w wywoływaniu tych przyjemnych emocji…
Właśnie dlatego tak popularne stały się ostatnio perfumy z dodatkiem feromonów.
Albo – afrodyzjaków. Te drugie, to nic innego jak substancje podniecające, które nas rozluźniają i wprawiają w baaardzo dobry nastrój. Doskonałymi afrodyzjakami są m.in: rozmaryn, gałka muszkatołowa, olejki pieprzowe, z cynamonu lub imbiru oraz substancje pochodzenie zwierzęcego - piżmo i ambra. Pozytywnie działa też na nas olejek ylang-ylang oraz róża i wanilia.
