Cień jest znakiem, że gdzieś ukryte jest światlo. W kryjówce mieszka wszechobecne EGO każdej istoty. Ukrywa się przed Stwórcą, gdyż znalazło sobie swoje prawa, sprzeczne z prawami boskimi.

Data dodania: 2011-11-06

Wyświetleń: 1384

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons


Ego jest zasłoną dla boskiego światła, które je okrywa. Światło przez zasłonę nie może być widoczne ale mimo wszystko tam jest!

Wyjście z kryjówki i wejście do światła, jest bardzo bolesnym procesem. To ponowne narodziny nowego Człowieka bez ego. Zejście w cień było spowodowane chęcią zasmakowania przyjemności ego zmysłów.

Wszystko we wszechświecie dąży do równowagi i dlatego przyjemności ego muszą być zrównoważone bólem ciała i psychiki. Im więcej przyjemności dana osoba zażywała będąc w ego, tym więcej cierpienia musi znieść dla wyrównania szal.

Prawa kosmiczne są nieubłagane i niezwykle sprawiedliwe. Procesy wyrównania zachodzą samoistnie. Kiedy świadomość jednostki zaczyna szukać drogi wyjścia z cienia do światła, otrzymuje dla równowagi ból egzystencjonalny, który popycha ją do przodu. Przeważnie są to bardzo ciężkie choroby ciała jak artretyzm, rak lub choroby psychiczne oraz nałogi.

W chwili obecnych przemian z kosmosu napływa podwyższona wibracja światła i wypycha z ludzi ciemność ( cień). Następuje wymuszona transformacja. Ludzie przeżywają swoje koszmary, gdyż muszą zaakceptować w drugich to, co w nich samych się znajduje.

Jedynie zrozumienie zachodzących przemian, może przyśpieszyć proces transformacji i zmniejszyć ból. Indywidualne zrozumienie własnej sytuacji i odpowiednie podejście, pozwoli puścić lęki związane z przeszłością.
Strach wywołuje koszmary, które odzwierciedlają się w życiu, poprzez innych ludzi lub w postaci bólów ciała.

Wyjście z kryjówki jest powrotem do Stwórcy, do pierwotnego światła istoty. Mamy się narodzić na nowo czyli odrzucić starą osobowość a wejść w nową. Jest to proces bardzo podobny do porodu, gdzie niewinne, małe dziecko rodzi się w świecie ego - osobowości. Ból porodu jest zbieżny z bólem odłączania ego – osobowości, od egregorów niskich energii.
 
Każdy z nas przez ten proces musi przejść, gdyż nie wytrzyma presji światła, które z wielką mocą spływa z kosmosu. Nie wytrzymali muszą stąd odejść, gdyż ziemia wraz z całym stworzeniem wchodzi na czwarty wymiar aby żyć w miłości a nie w lęku. Ego  - osobowość musi ulec transformacji!

W miłości jest pobudzany ośrodek świadomości a  w lęku -  nie!   Świadomość istnienia jest największym dorobkiem na ziemi. Bez niej człowiek upada poniżej zwierzęcia, kamienia i papieru.

Tak dzieje się obecnie, gdyż zostały wynaturzone prawa boskie na ziemi. Człowiek żyje ze zwierzętami i im usługuje. Bóg stworzył zwierzęta aby służyły człowiekowi a nie odwrotnie.

Jesteśmy stworzeni jako dzieci Boga i do żywego Boga mamy się modlić i prosić o wsparcie a nie do kamiennych bożków i papierowych obrazków. Lęk wytworzył bożki, do których ludzie wznoszą błagania. Taki bóg nie odpowiada, gdyż jest niemy.

Wynaturzone są też prawa miłości w związkach międzyludzkich. Dzieci rządzą rodzicami, młodsi – starszymi, co jest wbrew naturze. Taki świat musi ulec  zniszczeniu, aby mógł odrodzić się inny świat na wzór praw Boga Jedynego.

Ego boi się żywego Boga i dlatego robi sobie kryjówkę w cieniu światła, aby być niewidzialnym i żyć według swoich praw, niezgodnych z naturalnym porządkiem rzeczy. Niestety z ukrycia trzeba kiedyś wyjść!

Przyszedł właśnie na to czas. Bądźmy czujni własnego losu i świadomie wychodźmy z ukrycia. Prawdziwy Bóg wszystkim przebacza błędy zabawiania się w ego – osobowość i nie chce dla nas cierpienia. Choroba, to opór przed Stwórcą. To ciągłe, powolne odrywanie od cienia, rodzi ból.

Świadomość sytuacji pozwoli na zmniejszenie bólów porodowych i przyspieszy narodziny Nowego Człowieka o którym dawno temu  Jezus mówił do Nikodema -  Jan 3.3 „ Zaprawdę, zaprawdę ci mówię: Jeżeli ktoś nie narodzi się ponownie, nie może ujrzeć królestwa Bożego”.

Tylko miłość neutralizuje ból, pochodzący ze strachu. W miłości wszystko jest dobre i piękne, gdyż łączy się z boskim światłem. W strachu jesteśmy połączeni z egregorami niskich energii, które swoimi programami trzymają nas w lęku i bólu, aby im służyć. Odcinają nas od Stwórcy i wprowadzają mentalny chaos.

Egregory  usunęły nam z nici DNA większość informacji o sobie i Stwórcy i pozostawili dwie helisy, które wytwarzają świat chaosu. Narzucili nam swoje przekonania w zbiorowej świadomości, abyśmy nie poznali prawdy o sobie.

Era Wodnika wyciąga na światło dzienne wszystkie ukrywane dotąd tajemnice i EGO nie ma szans na przetrwanie. Kryjówka coraz bardziej jest oświetlona i więzień egregorów musi wyjść na wolność.

 Stwórca, pomaga swoim pokornym  dzieciom dorosnąć i wziąć odpowiedzialność za swoje czyny. Niech egzystencjalny ból nie przyćmiewa nam prawdy o sobie i Stwórcy, gdyż cierpienie uszlachetnia człowieka, niszczy pychę i zarozumiałość szalonego ego.

Kończy się podróż między chaosem wytworzonym przez ego a świadomością boskiego porządku. Pora wrócić do Stwórcy i zamieszkać nie w kryjówce a w Jego pałacu.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena