Kluczem do sukcesu jest świadomość ekonomicznego wymiaru dziedzictwa. Mądrzy obywatele potrafią wypromować atuty swojego regionu i stymulować turystykę kulturową. Jeśli zabytki są zadbane, chronione, a infrastruktura przyjazna dla zwiedzających, nie trudno o przyjazd turystów. Trzeba jednak postarać się, aby gościom pozostały dobre wspomnienia, i aby chcieli powrócić do tego miejsca, lub zareklamować je znajomym. Oferta powinna być zatem stale ulepszana, a walory kulturowe objęte nieustanną opieką.
Aby, sprawdzić popularność Krakowa wśród turystów, wystarczy wybrać się na Rynek Główny. Tłumy obcokrajowców niejednokrotnie bywają uciążliwe dla mieszkańców miasta. Pojawiają się opinie, że ruch turystyczny powinno się „wyprowadzić” z Rynku i przenieść w inne dzielnice Krakowa. Niezależnie od tego, czy chcemy zaoferować zwiedzanie zabytków, udział w imprezach kulturalnych, czy wypoczynek Kraków pełen jest miejsc, w których potrzeby te mogą być zaspokojone. Częściowo udało się już wypromować dziedzictwo Nowej Huty, Kazimierza, Podgórza, a także obrzeży miasta. Muzea i teatry znajdują się już nie tylko w ścisłym centrum Krakowa. Jeśli zaś chodzi o czynny wypoczynek, Kraków ma w swojej ofercie baseny, ścieżki rowerowe, parki, a także cieszące się wielką popularnością Błonia – dookoła których biegają, spacerują, bądź jeżdżą na rolkach coraz liczniejsze grupy Krakowian. Podmiejskie dolinki, do których nietrudno dojechać, bogate są w niezwykłe walory krajobrazowe, szlaki rowerowe i miejsca do wspinaczki.
Dziedzictwo kulturowe nie zapewnia sukcesu regionowi. Ogromną rolę odgrywa dojrzałość obywateli do odpowiedzialnej ochrony dóbr kultury, a także do mądrego zarządzania tymi dobrami. Jeśli te warunki są spełnione, mieszkańcy mogą liczyć na korzyści zarówno materialne, jak i te głębsze i ponadczasowe.