Zbliża sie koniec sezonu wegetacyjnego, jesienią czeka nas jeszcze wiele pracy. Trzeba dokończyć zbiory warzyw i przygotować grządki do kolejnego sezonu.

Data dodania: 2011-10-27

Wyświetleń: 1309

Przedrukowań: 1

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Najpóźniej pod koniec miesiąca wykopuje się skorzonerę i pasternak, jeszcze przy niezamarzniętej glebie. Te gatunki w zasadzie mogą z powodzeniem zimować, a zbierać możemy je wiosną. Jednak przy silnych mrozach część korzeni może przemarznąć, ponadto grządka jest zajęta do późnej wiosny i nie można jej uprawiać ani właściwie przygotować pod kolejne uprawy w zaplanowanym płodozmianie. Zatem lepiej te warzywa wykopać i  przechowywać tak, jak inne warzywa korzeniowe (w kopcach lub wilgotnej i chłodnej piwnicy zadołowane w stale wilgotnym piasku). Dobrą metodą przechowywania korzeni i przedłużania ich zbioru jest zadołowanie skorzonery czy pasternaku w wykopanym rowku w ogrodzie. Ustawione gęsto obok siebie są okryte ziemią lub piaskiem, potem przed spadkiem temperatury osłania się je słoną, którą okrywa się włókniną lub folia perforowaną. Ziemia nie zamarznie, a do warzyw w razie potrzeby mamy zawsze dostęp. Tak samo można przechowywać pory jesienne do momentu ich całkowitego wykorzystania przed zimą oraz pory odmian zimowych.

 Jeśli uprawiamy endywię na jesień, to teraz warto jej główki wybielić, nakrywając rośliny na grządce na około 10 dni przed zbiorem czarną podwójną włókniną, albo skrzynkami( po kilka sztuk), albo doniczkami ustawianymi nad pojedynczymi roślinami. Czarna folia do okrywania główek nie jest wskazana, gdyż rośliny mogą pod nią zagniwać. Wybielone endywie (i jeszcze nie wybielone) można wykopać z korzeniami i załadować na kilkanaście dni w inspekcie, nakrywając go oknami i matami słomianymi lub folia pęcherzykową, aby chronić je przed mrozem.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena