Co zatem mamy zrobić, jakie kroki najlepiej podjąć, by nasza decyzja była w pełni świadoma, a wybór trafny? Postaram się w kilku zdaniach na te pytania odpowiedzieć. Przed podpisaniem umowy warto poświęcić kilka dni na zapoznanie się z ofertą poszczególnych fotografów.
Czy warto brać fotografa z najwyższej półki? Jeśli dysponuje się odpowiednimi środkami finansowymi, to tak. Uznani na rynku fotografowie, dysponują odpowiednim sprzętem i doświadczeniem, co gwarantuje odpowiednią jakość wykonanej usługi. Co jednak zrobić, gdy mamy do dyspozycji nieco mniejszą kwotę? Czy w tej sytuacji musimy się pogodzić z tym, że nasze zdjęcia ślubne, będą gorszej jakości, proporcjonalnie do wydanej kwoty?
Otóż nie! Dzisiaj na rynku działa wielu młodych, ale zdolnych fotografów, którzy w dziedzinie fotografii ślubnej stawiają pierwsze kroki, bądź pochodzą z mniejszych miejscowości, a oferują usługi na naprawdę wysokim poziomie. Ich stawki zazwyczaj są dwu-, a nawet trzykrotnie niższe niż u fotografów z krajowej czołówki, a efekt końcowy może być zaskakująco dobry... By jednak tak się stało, trzeba poświęcić trochę czasu i energii na wyszukanie odpowiedniej oferty. Trzeba dokładnie obejrzeć galerie prezentowane na stronie www, ale pokazane portfolio w żadnym wypadku nie powinno być jedynym kryterium wyboru. Z każdego reportażu, podczas którego fotograf wykonuje około 2-3 tysięcy zdjęć, można wybrać 2-3 perełki, które potem umieszcza się w portfolio. Galeria na stronie internetowej powinna być jedynie pierwszym etapem selekcji. W kolejnym kroku należy wytypowanego fotografa poprosić o udostępnienie jednego, bądź dwóch pełnych materiałów. To dopiero tak naprawdę da nam odpowiedź na pytanie, czy fotograf ślubny rzeczywiście utrzymuje poziom zaprezentowany w portfolio, czy jedynie dokonał dobrej selekcji zdjęć ze średniej klasy materiału. Jeżeli test z „całościówkami” również wypadnie korzystnie dla fotografa, bowiem udostępnione fotoreportaże ślubne spełnią nasze oczekiwania, wówczas należałoby umówić się na spotkanie, podczas którego warto fotografa wypytać o sprzęt, którym dysponuje, workflow, inspiracje... Przy takim sposobie selekcji, możliwość wpadki, czyli otrzymania reportażu ślubnego na niezadowalającym poziomie, ograniczamy do minimum. To ważne, wszak ślub ma się tylko raz, a zdjęcia z niego mają stanowić pamiątkę na całe życie.