Osoby, przewożąc rzeczy niemieszczące się w aucie, muszą pamiętać o ich prawidłowym oznakowaniu. Radzę jak to zrobić ,aby uniknąć ewentualnego zatrzymania przez policję.

Data dodania: 2011-03-09

Wyświetleń: 2408

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Większość właścicieli aut osobowych na pewno miała kiedyś problem z przewiezieniem długich lub dużych rzeczy, których w żaden sposób nie udało się upchnąć wewnątrz samochodu. Zazwyczaj w takich przypadkach otwiera się klapę lub tylną szybę, przez które wystaje niemieszcząca się w pojeździe część ładunku. Jest to dozwolone, ale pod warunkiem, że odpowiednio zabezpieczymy i oznaczymy wystające elementy.

Wielu kierowców uważa, że do desek sterczących z bagażnika wystarczy przyczepić kawałek szmatki, a wysuniętą przez boczną szybę rurką nie trzeba sobie w ogóle zawracać głowy. To błąd. Przepisy kodeksu drogowego w art. 61 bardzo precyzyjnie określają, jak daleko może wystawać ładunek z każdej strony pojazdu i szczegółowo opisują sposób, w jaki należy go oznaczyć, podając przy tym dokładne wymiary stosowanych w tym celu brył geometrycznych, tarcz, chorągiewek itp.

Przepisy są takie same dla aut osobowych i ciężarowych – jedyny wyjątek dotyczy ładunku wystającego z tyłu, gdyż kierowca osobówki może go oznaczyć czerwoną chorągiewką. Ustawa zakazuje także przewozu na samochodzie rzeczy mających „odrażający wygląd lub wydzielających odrażającą woń”, cokolwiek by to miało znaczyć.

Niezastosowanie się do zapisów kodeksu drogowego może nas sporo kosztować. Grozi za to ukaranie mandatem, a nawet kilkoma. Grzywnę w wysokości 150 zł  zapłacimy za nieprawidłowe oznaczenie ładunku lub jego brak. Kolejne 200 zł grozi kierowcy w sytuacji, gdy rzeczy przewożone na pojeździe zasłaniają światła lub kierunkowskazy, albo kiedy przewożony towar nie jest zabezpieczony przed spadnięciem.

Za zasłonięcie tablic lub innych znaków, w które pojazd został wyposażony policja każe mandatem w wysokości 100 zł. Okazuje się więc, że przy pechowej kumulacji można od nadgorliwego policjanta dostać nawet 750 zł kary! Pocieszające jest to, że za takie wykroczenia nie przewidziano punktów karnych.

Licencja: Creative Commons
0 Ocena