Zależy im by za parę lat wyglądać i czuć się równie dobrze jak dziś. Rozumieją, że nie ma nic za darmo. Na wszystko trzeba zapracować już teraz.
Tak samo jest z naszymi dziećmi. Jeżeli już od najmłodszych lat nie zajmiemy się kształtowaniem w nich dobrych nawyków, za kilka lat będziemy musieli poświęcić dwa razy tyle czasu by oduczyć ich tych złych. Łatwiej jest nauczyć młodego czegoś nowego, niż starego oduczyć tego, czego się kiedyś nauczył.
Powinniśmy od najmłodszych lat starać się aby nasze dziecko utrwalało pozytywne wzorce. Jednak aby tak było, musi ono znaleźć jakiś wzór do naśladowania - a przecież najbliżej ma nas rodziców. My jesteśmy jego najlepszymi nauczycielami, najlepszym wzorcem do naśladowania. Pod warunkiem, że mamy świadomość tego, że nasze zachowanie, czyny i słowa będą zapamiętywane i odwzorowywane. Jak już pisałam w swoim poprzednim artykule, jeżeli nie chcesz żeby Twoje dziecko „TO” robiło, to sama „TEGO” nie rób.
Dziecko jest genialnym obserwatorem. Zauważy każdą niezgodność między czynem a słowem. Jeżeli będziesz nie konsekwentna w tym co robisz, Twoje dziecko na pewno to zauważy i wykorzysta przeciwko Tobie. Jeżeli przykładowo mówisz dziecku, że trzeba myć zęby po każdym posiłku a sama tego nie robisz, to nie miej później pretensji, że ono Cię nie słucha. Czy Ty liczysz się z osobą, która mówi co innego i robi co innego?
Warto poświęcić swojemu dziecku jak najwięcej czasu już od narodzin. Skupiając się na tym jakiego człowieka chcemy wychować. Jednak nie chodzi mi o to, co nazywamy „opieką nad dzieckiem” – troszczeniem się o to by miało sucho i było najedzone ale o prawdziwe, mądre wychowywanie.
Musisz najpierw ustalić co chcesz osiągnąć, odpowiadając sobie na kilka pytań:
Jak chcesz aby zachowywało się Twoje dziecko wobec Ciebie?
Jak powinno zachowywać się wobec innych ludzi?
Czy chcesz żeby było szczęśliwe i zadowolone ze swojego dorosłego życia?
Czy chcesz aby miało łatwiejszy start w dorosłe życie niż Ty?
Czy chcesz aby lepiej potrafiło radzić sobie z różnymi problemami?
Gdy już odpowiesz sobie na wyżej postawione pytania, będzie Ci łatwiej ustalić jak powinnaś postępować ze swoim dzieckiem. Na jakie swoje zachowania zwrócić szczególną uwagę, jakie zachowania wyeliminować (złość, nerwy, negatywne emocje itp.), a jakie wprowadzić (pochwały, czułość, wspólna zabawa itp.).
Większość zachowań i nawyków, a czasami nawet sposób myślenia wynosimy z naszego domu rodzinnego. Dlatego tak ważne jest to jak zachowujemy się przy naszym dziecku, co robimy i co mówimy.
Na pewno nie raz widziałaś na ulicy czy w sklepie sytuację jak płaczące dziecko rzuca się na podłogę lub biega i krzyczy, że on czy ona chce „to” czy „tamto”. Przypomnij sobie co wtedy czułaś. Czy nie pomyślałaś o tym, aby Twoje dzieci nigdy nie zachowywały się w miejscach publicznych, abyś nie musiała wstydzić się przed ludźmi. Nikt tego nie chce. Wszyscy chcemy aby nasze dzieci były „aniołkami”. Aby zawsze robiły to co trzeba i kiedy trzeba. Ale żeby tak się stało musimy troszkę na to zapracować.
Aby uniknąć przykrych sytuacji zawsze zwracaj uwagę co mówisz do swojego dziecka, jakimi słowami i jakim tonem. Ważne jest również to jak zwracają się do dziecka inni członkowie rodziny. Jeżeli Twoje dziecko spędza jakąś część swojego czasu na przykład z „dziadkami” czy „wujkami”, to rozmawiaj z nimi na temat swoich metod wychowawczych. Zawsze tłumacz dlaczego postępujesz w określony sposób i dlaczego wymagasz też tego od nich. Jeżeli zrozumieją powód Twojego postępowania, nie będą robili odwrotnie, myśląc, że oni jednak wiedzą lepiej. Wszystko to jest bardzo istotne. Często rodzice dziwią się dlaczego ich dzieci są „niegrzeczne” – pyskują, krzyczą itp. – jednak nie zdają sobie sprawy z tego, że to oni są tego przyczyną lub środowisko w jakim wychowuje się dziecko. Wystarczy w tak młodym wieku wyeliminować negatywne wzorce aby zauważyć poprawę w zachowaniu swojego dziecka.
Spróbuj przez jeden dzień zwracać uwagę na to co robisz i na to co mówisz do swojego dziecka. Cały czas kontrolując siebie, mając na uwadze konsekwencje jakie może mieć Twoje zachowanie w stosunku do dziecka. Następnie spróbuj wprowadzić więcej pozytywnych reakcji, emocji i zachowań. Aby Twoje dziecko czuło, że jest dla Ciebie ważne. Nie ma nic piękniejszego niż dziecko wyciągające z miłością rączki w kierunku mamy czy taty aby się do nich przytulić.
Nikomu nie trzeba mówić, że wychowywanie małej istotki nie należy do rzeczy łatwych. Jest to wręcz bardzo trudne zadanie, z którym wiąże się wiele frustracji i przeszkód oraz sporo łez i burzliwych rozmów. Wiemy, że musimy zachować odpowiednią równowagę między miłością a dyscypliną, musimy wiedzieć kiedy interweniować a kiedy powstrzymać się. Nikt nie jest idealny. Wszyscy popełniamy błędy. Jednak najważniejsze jest aby na tych błędach się uczyć i starać się już ich nie popełniać. Wówczas i my będziemy szczęśliwsi i nasze dziecko również. :)