Prawo wyrównania jest naczelną zasadą życia na ziemi i stosunków międzyludzkich. Jesteśmy jednością i wszystko musi zostać w harmonicznej całości. Dopóki nie zostanie przywrócona równowaga, dopóty będziemy się reinkarnować aby bieguny życia zostały zrównoważone.

Data dodania: 2010-05-30

Wyświetleń: 2834

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dawanie i branie

Cała przyroda działa według tej naczelnej zasady wzajemnej wymiany. Jeśli będziemy dawać glebie odpowiednie nawożenie naturalne, to da nam ona owoce w postaci naturalnej. Jeśli zaś chemicznie ją zasilimy ( zniszczymy), to otrzymamy sztuczny owoc, chemicznie zniekształcony. Inaczej być nie może. Co dajemy, to otrzymujemy.

Cały handel oparty jest na braniu i dawaniu czyli wzajemnej wymianie. Jeśli chcemy kupić np.: 1 kg cukru, to musimy zapłacić ( dać ) cenę około 3 zł. w zależności od sklepu. Tak działa naturalne prawo wyrównania. Nikt nie jest niczym obciążony. Karma nie powstaje.

Każdy towar ma swoją cenę sprzedaży i każdy klient szuka odpowiedniego dla siebie towaru do nabycia. Ten proces trwa od powstania świata i będzie taki sam nadal. Jest to naturalny sposób wyrównywania energii.

Prawa kosmiczne bardzo ściśle przestrzegają zasady harmonizowania energii. Jeśli ktoś chce tylko brać a nic za to nie dawać, to stanie się jak balon ciągle napełniany powietrzem, który kiedyś musi pęknąć. Będzie podobny protosefirotom, stworzonym na początku istnienia kosmosu, które nie miały funkcji dawania. Poprzez rozpad same się zniszczyły.

Czarne dziury kosmiczne posiadają podobne cechy jak protosefiroty, które wychwytują wszystkie obiekty wokół siebie, tworząc coraz większą masę. Nawet światło nie może się z czarnej dziury wydostać. Bardzo podobne zjawisko zachodzi u ludzi egoistycznie nastawionych na życie. Gromadzą tylko wszystko dla siebie i swojej najbliżej rodziny.

To styl życia dla siebie. Kończy się zazwyczaj samotnością, totalną izolacją od rodziny i często ruiną materialną. Przestrzeń się zamyka wokół nich. Nie ma przepływu energii. Brakuje harmonii z otoczeniem. Taki człowiek, choć jest wzorem rodziny jednak tworzy przechył w jedną stronę. Jest jak statek na morzu, gdzie towar przechylił się na jedną burtę i został zatopiony na wskutek wytrącenia z równowagi.

Dawanie bez brania jest pychą. Tworzy wiele karmy do wyrównania. To błąd ludzi tzw.: dobrych, którzy podświadomie chcą coś wyrównać. Być może długi z poprzednich wcieleń, kiedy żyli tylko dla siebie. Spotykam takie przypadki wśród ludzi, którzy niosą ze sobą poważne obciążenia karmiczne. Branie jest pokorą i uznaniem równej wartości wszystkich ludzi.

Przeciętny człowiek, powinien dbać o równowagę aby nie tworzyć sobie długów na przyszłość. W ten sposób zachowywana jest harmonia. Człowiek żyje wówczas zgodnie z prawami naturalnymi. Jego łódź  nie może być zatopiona. Bezpiecznie przybije do brzegu swego życia aby w radości przejść na drugą stronę bytu ziemskiego.

Tworzenie karmy trzyma nas w systemie reinkarnacji. Nie pozwala z niego wyjść, dopóki nie nastąpi wyrównanie. Prawo wyrównania działa również w stosunkach międzyludzkich. W okresie ostatniej wojny, bardzo ciężko został doświadczony naród żydowski. Dziś sytuacja uległa odwróceniu i żydzi są w centrum uwagi.

Przed wojną w rękach żydowskich  była cała finansjera państwa polskiego. Ten egoizm zdobyczy materialnych musiał runąć, dlatego zagłada żydów miała taki silny wymiar. Kosmos zawsze dąży do wyrównania, aby zachować równowagę. Doskonale widać to w związkach małżeńskich i międzyludzkich.

Jeśli jedno z małżonków zbyt dużo wnosi do wspólnego majątku a drugie niewiele, to taki związek musi się rozpaść. Brakuje wyrównania w dawaniu i braniu. Czasami ktoś chce bardzo usilnie wyrównać to co otrzymał a nie ma czym, więc daje to, co ma. Może być to: złość, nienawiść itp. emocje, które wyrównują nierówności.

Znając to prawo równowagi, będzie łatwiej zachowywać bilans w codziennym życiu, aby nie pozwolić zepchnąć się w przeciwne bieguny. Jesteśmy zbudowani na wzór sefirotów, gdzie istnieje zasada brania i dawania równocześnie. Chińska medycyna obiegu energii żywiołów, wyjaśnia dokładnie ten proces.

Bóg stwarzając człowieka dał mu podstawowe naturalne prawa aby je respektował. Kto zakłóca te prawa, będzie zmuszony ponieść konsekwencje karmiczne. Widać to na ostatnim przykładzie pogody w Polsce, gdzie ludzie tracą wszystko, co zdobyli.

Uprawy chemiczne wbrew naturze są coraz częściej niszczone przez anomalia pogodowe. Kosmos z wielką dokładnością potrafi doprowadzić do wyrównania wszelkie zakłócenia praw natury. Było to zawsze korygowane i będzie nadal. Obecnie widać to coraz wyraźniej.

Branie bez dawania tworzy obszar czarnej dziury czyli wzór obiektu kosmicznego z którego nie ma ucieczki. To więzienie bez wyjścia.

Bądźmy jak te drzewa, które dają dorodne owoce, poprzez pobieranie z ziemi niezbędnych składników do życia. Im mocniej rozwinięty system korzeniowy, tym większe drzewo i owoce. Zawsze zachowany jest stan równowagi w obiegu energii. Drzewo bez mocnych korzeni - ulega złamaniu czy wywróceniu.

Doskonałym ćwiczeniem na przywrócenie równowagi w ciele człowieka i tym samym wyrównanie energii dawania oraz brania są oddechy w rytmie czterech odliczeń. Wdech nosem - zatrzymanie - wydech ustami - bezdech. Reguluje to energetykę organizmu i pozwala utrzymać harmonię we wszystkich aspektach życia jednostki.

Poprzez oddech możemy wyjść z matrixu w którym jesteśmy uwięzieni. Obserwacja oddechu odwraca uwagę od myśli. Wchodzimy w pustkę, która jest poza ograniczeniem czasu i przestrzeni. Branie i dawanie tu nie istnieje, gdyż znika biegunowy świat przeciwieństw. W jedności wszystko łączy się w całość. To wielkie wyzwanie dla każdego z nas.

Licencja: Creative Commons
1 Ocena