Po obejrzeniu reklamy w TV zdecydowałam się kupić sławny proszek do pranie dywanów. „Tylko rozsypać na dywan, poczekać 20 minut i wciągnąć odkurzaczem" - cudo, a nie środek do prania dywanów.
Zakupiłam ów proszek za cenę ok. 26zł ...

Data dodania: 2010-02-01

Wyświetleń: 12036

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 6

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

6 Ocena

Licencja: Creative Commons

Po obejrzeniu reklamy w TV zdecydowałam się kupić sławny proszek do pranie dywanów. „Tylko rozsypać na dywan, poczekać 20 minut i wciągnąć odkurzaczem” – cudo, a nie środek do prania dywanów.
Zakupiłam ów proszek za cenę ok. 26zł, nie dlatego że moje niskie poczucie czystości pchało mnie w kierunku tej czynności, ale dlatego że moja teściowa marudziła o tym od kilku tygodni. A biorąc pod uwagę, że dywan ten otrzymaliśmy w prezencie od niej, to w zasadzie miałam tylko jedno wyjście.
Chciałam „wyprać” go na podwórku przed domem, ponieważ pogoda od kilku dni sprzyjała. Jednak zanim kupiłam ten środek czystości, to pogoda się zepsuła i postanowiłam zrobić to w domu.
Dywan, który postanowiłam wyczyścić jest jasnoszary, gruby. Wszystko zrobiłam zgodnie z instrukcją, 20 minut na dywanie i odkurzanie. Wszystko poszło w miarę sprawnie, tylko nie spodziewałam się, że proszek tak ciężko będzie odkurzyć. Do tego jestem pewna, że część tego proszku pozostała pomiędzy włóknami dywanu. Ale w sumie z efektu prania, zaraz po jego zakończeniu byłam zadowolona.
Ale … dywan zaczął tak śmierdzieć tym środkiem, że pomimo wielokrotnego intensywnego odkurzania i wietrzenia pokoju, bardzo mocny zapach utrzymywał się dobrych kilka dni. Nie było możliwości żeby spać w tym pokoju. Zapach była taki jakby po zrobieniu prania nie wypłukać go i zapach, jaki pozostanie pomnożyć razy 10.

Moim zdaniem, reklama tego środka jest skandaliczna, wszystko tak pięknie wygląda, a nikt nie wspomina o skutkach ubocznych. Jeśli ktoś decyduje się na pranie dywanu tym środkiem, to najlepiej tuż przed dwutygodniowym urlopem w ciepłych krajach, inaczej nie dacie rady znieść tego smrodu.
Ze strachu przed tym środkiem, nie puściłam też swojego dziecka na dywan z obawy, że dziecko się zatruje czy też nawdycha jakiś dziwnych substancji, które są w tym  proszku.

Po tych traumatycznych doświadczeniach powiedziałam sobie, ze nigdy więcej nie uwierzę reklamie, która pokazuje, że wszystko jest takie proste i bezbolesne.
Koleżanka podpowiedziała mi, ze lepiej skorzystać z profesjonalnej firmy, która w zakresie usług ma pranie dywanów czy też pranie wykładzin w domu u klienta. Przyjeżdżają na miejsce, pranie dywanu czy też wykładziny trwa nie więcej niż godzinę. Dywan jest suchy po upływie nie więcej niż 3 godzin. A co najważniejsze, można zażyczyć sobie użycia środków przeznaczonych dla alergików lub też bezpiecznych dla dzieci.

Licencja: Creative Commons
6 Ocena