Zacznijmy od definicji.
Co to znaczy "wschodnia Ukraina"? Jak zdefiniować takie pojęcie i w jakich kategoriach? Czy tylko ściśle geograficznych, czy może też (mając w pamięci najnowszą historię Ukrainy) pojęcie to ma sens w znaczeniu politycznym i gospodarczym? Wschód Europy kojarzy się nam nieodłącznie z zacofaniem, biedą, mafią, korupcją, ale też z życzliwością ludzką oraz niewymuszoną serdecznością, której często brakuje na przykład w Polsce.
Wschodnia Ukraina.
Miałem okazję przez kilka dni gościć w Mariupolu - najdalej na południowym wschodzie wysuniętym dużym mieście Ukrainy, wielkości Poznania, czy Wrocławia. Oczywiście - jak na polskie warunki byłoby to duze miasto, na ukraińskie - jest to miasto średniej wielkości, połozone w obwodzie donieckim. Mariupol to miasto przemysłowe, a zarazem niewielki kurort nad brzegiem Morza Azowskiego - coś na kształt Katowic pomieszanych z Sopotem, tylko że więcej jest tam Katowic niż Sopotu. Miasto jest pozbawione większych i ciekawszych zabytków, ale sama jego historia (najstarszy ośrodek miejski w donieckim obwodzie, zamieszkały w dużej mierze przez potomków Greków, z widocznymi również wpływami muzułmańskimi i ... katolickimi) jest ciekawa i warta odkrycia. Widać to w szczególności w starym Mariupolu, a więc tej części miasta, którą poznajemy w pierwszym rzędzie, gdy jedziemy z dworca kolejowego do centrum. Miasto - w przeciwieństwie do typowych miast przemysłowych wschodu czy miast zachodniej Ukrainy - jest czyste, schludne i zaskakuje porządkiem. Mam nadzieję, że jesli ktokolwiek z polskich turystów dotrze do Mariupola, podzieli moja opinię.
Jak dojechać do Mariupola?
Do Mariupola najlepiej jest wybrać się pociągiem z Lwowa. Pociąg bezpośredni jedzie co drugi dzień (w dni parzyste wyjazd z Lwowa - stan na listopad 2009r.) i dystans ok. 1450 km pokonuje w ok. 26 godzin. Miasto oferuje miejsca noclegowe w kilku hotelach oraz kilkanaście kwater prywatnych, a same noclegi nie są drogie.