Narciarze, to wasz szczęśliwy dzień! Choć jesień – ta złota, słoneczna i  przez wszystkich ulubiona, już na dobre zniknęła w oparze mlecznej mgły, ustępując miejsca swojej brzydszej siostrze – bliźniaczce, smętnej, chłodnej, i dżdżystej, zima wciąż jeszcze nieprędko nadejdzie.

Data dodania: 2014-12-12

Wyświetleń: 1699

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 1

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

1 Ocena

Licencja: Creative Commons

Dlatego radzimy wszystkim, zarówno profesjonalnym i początkującym narciarzom, którzy podekscytowani co dzień wyglądają przez okno w oczekiwaniu na opady śniegu, które dadzą sygnał do rozpoczęcia sezonu narciarskiego: nie oczekujcie zbyt wiele od polskiej zimy. Owszem, dziesiątki lat temu normą były zimy ze śniegiem i siarczystym mrozem, który szczypał w policzki, ale od kilku lat zima funduje nam rozczarowujący spektakl, w którym główną rolę gra marznący deszcz i błoto pośniegowe. Ci, którzy nie wyobrażają sobie opuszczenia choćby jednego sezonu szusowania, a mają wątpliwości, czy w tym roku zawita do naszego kraju prawdziwa zima, z mrozem i śniegiem, powinni skorzystać z bogatej oferty zagranicznych kurortów, w których sporty zimowe można uprawiać niemal cały rok! Przełomowe wydarzenie, jakim niewątpliwie była likwidacja granic w Europie, sprawiło, że podróż poza granice własnego kraju już nie jawi się jako karkołomne przedsięwzięcie i co za tym idzie – zachęca coraz więcej osób korzysta do spędzania urlopów tam, gdzie pozwalają im możliwości finansowe i  swoje widzimisię.  Dlatego narciarzom, spragnionym śnieżnych szaleństw, proponujemy wyjazd do Claviere. Czemu tam? Sprawdźcie!

Claviere: włosko – francuska przygoda
Mając wiele powodów do dumy, w postaci chociażby licznych tras zjazdowych, (zarówno czerwonych, jak i niebieskich), osada Claviere stanowi wymarzone miejsce dla tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z nartami, jak i tych, którzy mają już za sobą kilka lub kilkadziesiąt lekcji zjeżdżania na dwóch deskach. Jak w domu poczują się także rodziny z dziećmi, które lubią cieszyć się spokojną atmosferą, nieskażoną przemysłem przyrodą i szerokimi, malowniczymi zboczami gór. Z uwagi na fakt, że miejscowość jest położona na granicy włosko – francuskiej, daje się tam odczuć ścieranie, przeplatanie i uzupełnianie wpływów dwóch kultur. Warto też wspomnieć, że Claviere jest miejscowością z raczej rozległą historią, ponieważ przez leżącą nieopodal przełęcz Monginevro wiódł dawno temu ważny szlak handlowy – mowa więc o miejscu, które cieszyło się niegdyś znaczeniem strategicznym. Bliskość przełęczy dodatkowo jeszcze uatrakcyjnia pobyt turystów: mogą dowolnie wybierać trasy, korzystając albo z łagodnych, nie bardzo skomplikowanych zjazdów wprost z górującego nad Claviere szczytu Colle Bercia, lub podjąć wyzwanie i  spróbować swych sił na urozmaiconych – i znacznie trudniejszych - trasach po stronie francuskiej. Ci, którzy na liście ulubionych sportów na pierwszym miejscu stawiają snowboard, również mają  na co czekać: czeka na nich dobrze wyposażony snowpark, a na narciarzy biegowych – 15 km znakomicie opracowanych tras!

Licencja: Creative Commons
1 Ocena