O trudnych rozmowach z nastolatką. Dobra lektura dla dojrzewającej dziewczyny. Polecam również wszystkim rodzicom, którzy poszukują publikacji będących wsparciem w świeckim wychowaniu.

Data dodania: 2012-11-20

Wyświetleń: 882

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 2

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

2 Ocena

Licencja: Creative Commons

Wychowanie w środowisku wolnym od pojęcia grzechu, piekła, kary i innych niemądrych pomysłów, to moim zdaniem największy dar, jaki możemy dzieciom podarować. To jednak nie wystarczy. Brak religii dzieciom trzeba jakoś zrekompensować, nie można ich zostawiać samym sobie. Obok nas żyją ludzie religijni, ludzie różnych wyznań. Dzieci muszą odnaleźć się jakoś w zróżnicowanym środowisku, nauczyć się w nim żyć i zrozumieć, że "inne" nie znaczy gorsze. Trzeba im pokazać inne perspektywy, inne wartości i zasady, podsuwając na przykład dobrą książkę. Staram się jak mogę, by wpajać dziewczynkom zamiłowanie do książek i zachęcać dzieci do czytania oraz zadawania pytań. Bardzo się cieszę, że moje córki czytają o wiele więcej niż ja w ich wieku. Książka nie jest dla mnie czymś, co mnie wyręczy, nie podchodzę do tego w ten sposób. To nieoceniona pomoc, która jest jedynie zaczątkiem. To mała gałązka, z której kiedyś wyrośnie piękne i duże drzewo.

Zewsząd jesteśmy bombardowani książkami o tematyce religijnej. Czego by nie szukać, do wyboru, do koloru. Kiedy jednak zaczniemy szukać lektury o świeckim wychowaniu, nagle pojawia się problem. Takich książek jest mało, zbyt mało. Ostatnio szukałam książki, która bez katolickiego moralizowania przedstawi dojrzewającej dziewczynie wszystko to, co się z nią dzieje i dziać będzie. W szkole rozpoczęły się zajęcia WDŻ, z których moja nastolatka została wypisana, ze względu na podręcznik T. Król, który mi absolutnie nie odpowiada. Zaczęłam więc szukać pomocy edukacyjnych dla siebie, by przejąć na siebie ten obowiązek i podejść do sprawy bardziej fachowo. Nie mam zamiaru uczyć moich dzieci katolickiej radości z seksu, czystości przedmałżeńskiej ani tego, że "grzechem śmiertelnym jest każdy przejaw seksualności, który nie odbywa się między małżonkami w celu przekazania życia" (Katechizm Kościoła Katolickiego). Nie chcę również mówić o grzesznej masturbacji. Akt małżeński, tylko w celu poczęcia, bez prezerwatywy, w oparach grzechu i poczucia winy. Przepraszam, nie o takie nauki mi chodziło. Wpadła mi w ręce bardzo dobra książka, którą z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim mamom, których córki wchodzą w trudny wiek.

"O dziewczętach dla dziewcząt" – Wanda Kobyłecka i Andrzej Jaczewski.

Książka jest napisana przez pedagoga i lekarza. Oswaja młodą dziewczynę z trudnym wiekiem, w jaki wchodzi, bez zbędnego moralizowania. Język przystępny, zrozumiały i taktowny. Znajdziemy tam całkiem dużo wiedzy medycznej na temat seksualności we wszystkich jej wymiarach; różnic między dziewczyną a chłopcem (tych biologicznych i psychicznych również), antykoncepcji czy chorób wenerycznych oraz trochę psychologii, czyli opis zmian emocjonalnych zachodzących podczas procesu dojrzewania. Autorzy wyjaśniają wszelkie metody antykoncepcji, nie negując ich, zaznaczając jedynie, iż niektóre metody nie są akceptowane przez Kościół katolicki. Wszelkie metody - czyli również te naturalne, dodając, iż nie należą do najskuteczniejszych, ponieważ "organizm ludzki nie jest szwajcarskim zegarkiem". Jeśli chodzi o antykoncepcję, zabrakło mi tam skutków ubocznych przyjmowania hormonów, ale to akurat nie problem. Obalają mity na temat masturbacji, uznając ją za zupełnie naturalny proces. Pięknie pokazują postawę wobec wszelkich odmienności. Homoseksualizm nie jest traktowany jako choroba, grzech lub coś, co się powinno zwalczać czy leczyć, a jako "odmienność tylko dlatego, że zdecydowana większość ludzi jest heteroseksualna i dlatego, że tylko z heteroseksualnych związków rodzą się dzieci". Jest też dość obszerny dział o bardzo ważnym aspekcie, czyli o higienie.

Biorąc pod uwagę trudności w znalezieniu odpowiedniej lektury dla świeckiego wychowania, tę pozycję oceniam bardzo pozytywnie i bez żadnych wątpliwości podsunę mojej córce do przeczytania, z niecierpliwością czekając na pytania i wnioski.

Licencja: Creative Commons
2 Ocena