Wykorzystywane dotychczas źródła w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat będą ulegać wyczerpaniu. Wciąż opieramy się na węglu, który nieprzychylnie odbierany jest między innymi przez decydentów unijnych. Jakie zatem nasz kraj ma perspektywy?
Wykorzystywane dotychczas źródła w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat będą ulegać wyczerpaniu. Wciąż opieramy się na węglu, który nieprzychylnie odbierany jest między innymi przez decydentów unijnych. Jakie zatem nasz kraj ma perspektywy?
Średnio trzech na czterech inwestorów chętnych do skorzystania z możliwości uzyskania częściowego pokrycia kosztów instalacji kolektorów słonecznych zostaje odprawianych z kwitkiem. Czy to jakiś absurd? Nie, to tylko polska rzeczywistość