Kiedy w Twoim domu zaczynają migotać światła, gniazdka wydają niepokojące dźwięki, a bezpieczniki „wywalają” częściej niż Netflix nowe seriale, to znak, że potrzebujesz specjalisty. Ale nie byle jakiego. W erze, gdzie złota rączka ma swój fanpage, a „fachowcy” potrafią więcej popsuć niż naprawić, znalezienie zaufanego elektryka to sztuka — i to niełatwa.