Libreria Acqua Alta, Wencja
Jeżeli jesteś zagorzałym miłośnikom książek, to raczej nie znajdziesz lepszego miejsca, jak właśnie ta przytulna księgarnia w Wenecji. Prowadzą do niej unikalne schody, zrobione z… książek. Skąd taki pomysł? Luigi Frizzo, czyli właściciel sklepu z książkami, zebrał książki zniszczone przez wodę i dał im nowe życie, akurat w postaci tych półkowych schodów. Wspinając się na górę, zobaczysz napis „Witamy w najpiękniejszej księgarni na świecie” i już za chwilkę sam się w tym przekonasz. W środku księgarni, dosłownie wszędzie czekają na Ciebie setki tysięcy przeróżnych książek, a także śpiące na nich koty, więc trudno sobie wyobrazić bardziej urocze miejsce.
Kaplica Loreto, Santa Fe (Nowy Meksyk)
Czy można cokolwiek zbudować bez użycia gwoździ, kleju i innych materiałów? Okazuje się, że tak. Kaplica Loreto, a dokładniej drewniane, spiralne schody, które znajdują się w niej znajdziemy na liście najbardziej tajemniczych obiektów świata. Ponad sto lat temu, kiedy tylko kaplica została zbudowana, okazało się, że istnieje pewien problem: na przeznaczony dla chóru balkon nie można było wejść, ponieważ brakuje w niej schodów. Kaplica była zbyt wąska, a więc została skazana na funkcjonowanie bez chóru. Siostry zakonne jednak nie traciły wiary, modliły się do Św. Józefa, który jak wiadomo był stolarzem. Na dziewiąty dzień w drzwi zapukał człowiek i zaproponował pomoc. Później zrobił coś, co nie da się wytłumaczyć do dziś: spiralne schody, który zbudował, wykonane zostały bez użycia gwoździ i kleju, a także centralnego wspornika, czyli po prostu utrzymują się w powietrzu. Kim był cieśla? Tego nie wiemy, ponieważ zniknął od razu po zakończeniu swego dzieła. Jednak nie tylko siostry, ale i tysiące pielgrzymów, odwiedzających Santa Fe każdego roku, wierzą, iż był nim sam Św. Józef.
Kolorowe schody, Kraków
Brakuje inspiracji czy motywacji do działania? Na pewno nie mieszkańcom Krakowa, którzy zawsze mogą ją czerpać przy ul. Tatrzańskiej 5. Znajdują się tam niezwykłe, od dołu do góry pokryte pozytywnymi cytatami, kolorowe schody. „Jeśli nie możesz znaleźć drogi – stwórz ją” lub „Kanapka w środku nocy zawsze dobrze robi” - razem pięćdziesiąt pięć perełek językowych. Na prosty, a zarazem genialny pomysł wpadły Agnieszka Rola i Monika Pasek - autorki projektu „Patrz pod nogi”, które udowodniły, że zwykłe betonowe, dywanowe schody wcale nie muszą wyglądać nudnie.
Schody kredki, Poznań
Niemniej ciekawy projekt masz zmogę podziwiać w Poznaniu, zaproponowali go członkowie stowarzyszenia Ulepsz Poznań. Schody przy moście Chrobrego zostały pomalowane w różnokolorowe kredki, jednak na początku towarzyszyły temu pewne przeszkody: „Poznańscy drogowcy najpierw storpedowali pomysł, tłumacząc, że stopnie utracą szorstkość, a kolorowe malowidła spowodują rozproszenie uwagi użytkowników schodów. Po interwencji radnego, zgodę jednak wyrażono.” – informuje portal tvn24.pl. Na początku stowarzyszenie zaproponowało pięć różnych projektów pomalowania schodów, a o wyborze kolorowych kredek zdecydowali już sami mieszkańcy Poznania.
Ruchome schody, Hongkong
Czym mogą zdziwić ruchome schody? Przede wszystkim swoją długością! Ruchome schody w centrum Hong Kongu sięgają prawie osiemset metrów, co oznacza, że całkowita podróż nimi zajmie nam ok. 20 min. Codziennie rano tłumy ludzi zjeżdżają nimi w dół do pracy, po południu natomiast schody zmieniają kierunek na przeciwny.
Ruchome schody, Japonia
Z kolei najkrótsze ruchome schody spotkamy w jednym z centrum handlowych Japonii. Ich długość wynosi tylko 83 centymetry, czyli trzy ludzkie kroki.
Więc teraz wystarczy tylko uzbroić się w aparat fotograficzny i zacząć swoją przygodę z najbardziej fascynującymi schodami na świecie. Miłej podróży!
