Podczas pobytu w Republice Południowej Afryki nie zapomnij odwiedzić najpopularniejszego ośrodka turystycznego jakim jest Durban. Warto zobaczyć pokaz delfinów w piątym na świecie co do wielkości delfinarium. 

Data dodania: 2011-08-22

Wyświetleń: 3036

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 4

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

4 Ocena

Licencja: Creative Commons

Durban to od dawna najpopularniejszy ośrodek turystyczny w Republice Południowej Afryki, dzięki atrakcyjnym plażom, lubianym przez turystów tropikalnemu klimatowi. Przez cały rok możesz spodziewać się ciepłej wody w oceanie, baza turystyczna jest bardzo dobrze rozwinięta w Durbanie.   Odkryty przez portugalskiego żeglarza, Vasco da Gama w dniu Bożego Narodzenia w 1497 roku został nazwany "Terra do Natal", co oznaczać miało Kraj Bożego Narodzenia. Portugalczycy już mieli ugruntowaną pozycję w Maputo i nie widzieli potrzeby budowy nowego portu. Dopiero angielscy kolonizatorzy zauważyli duży potencjał naturalny tego miejsca i osiedlili się tutaj w 1824 roku.

Durban liczy 4 miliony mieszkańców i jest trzecim pod względem wielkości miastem RPA, pomimo tego nigdy nie doczekał się statusu stolicy prowincji Kwa Zulu-Natal. Istnieje tutaj największy i najruchliwszy port w całej Afryce. W Durbanie mieszka duża społeczność hinduska licząca ponad milion osób. Są to potomkowie dawnych robotników przywiezionych tutaj w latach sześćdziesiątych XIX wieku do pracy na plantacjach trzciny cukrowej. Podczas pobytu w RPA powinno się odwiedzić Durban. Można tam spędzić kilka dni na odpoczynek na plaży albo zrobić sobie trzydniową wycieczkę po największych atrakcjach turystycznych tego miasta. Większość turystów najlepiej wspomina z Durbanu riksze. Warto jest udać się na przejażdżkę tymi starymi, ale barwnymi pojazdami. Może wydawać się niehumanitarnie siedzieć w wózku ciągniętym przez człowieka, ale dzięki turystom mężczyźni ci utrzymują swoje liczne rodziny. Przejażdżka jest niezwykła, rikszarze wykonują różne "sztuki", podczas których pasażerowie prawie lądują na ziemi głową w dół. W połowie XIX wieku po Durbanie jeździło około 10 tysięcy takich pojazdów, które przywędrowały z Japonii. Obecnie jest ich zaledwie kilkanaście tworząc prawdziwą atrakcję turystyczną. Właściciele wymyślają coraz to zabawniejsze i bardziej kolorowe stroje, ponieważ każdego roku miejski samorząd organizuje dla nich konkursy z cennymi nagrodami.

 Ciepłe wody oceanu przyciągają wielu plażowiczów, na tutejszych plażach wylegują się tłumy turystów przybywających z odległych zakątków RPA. Najbardziej zatłoczona plaża to South Beach ale North Beach i pobliska Bay of Plenty nie są dużo luźniejsze. Jedynym problemem jest występowanie tutaj rekinów ludojadów. Dlatego kilkaset metrów od brzegu zainstalowano 300-metrowe siatki, które mają ochraniać przed rekinami. Codziennie siatki te sprawdzane są przez strażników, którzy uwalniają zaplątane rekiny i ryby. Część rekinów jednak zręcznie omija zapory i dlatego plażowi ratownicy ostrzegają, by nie kąpać się w nocy. Centrum Durbanu przecina zamknięta dla ruchu kołowego Marine Parade, czyli hałaśliwy i zatłoczony ciąg basenów, salonów gier, hoteli i restauracji. W najbliższej okolicy leżą też inne największe atrakcje turystyczne Durbanu. Nadmorski bulwar Golden Mile (Złota Mila), ciągnie się przez prawie 6 km na południe od ujścia rzeki Umgeni aż do głównego portu. Plaże sąsiadujące z Golden Mile są wymarzonym miejscem do opalania, surfowania i oddawania się innym formom czynnego wypoczynku.

Delfiny na pokazie w Durbanie widzianym w czasie wycieczki

Licencja: Creative Commons
4 Ocena