Telewizja i Internet zagościły już niemal w każdym polskim domu. Programy telewizyjne głównie dostarczają nam rozrywki, ale są także źródłem wiedzy o świecie. Oglądamy wiadomości, by śledzić życie kulturalne i polityczne, by wiedzieć co dzieje się w kraju i poza jego granicami – telewizja jest dla wielu z nas oknem na świat. Często też odgrywa inne funkcje, jak chociażby edukacyjną, jeśli bowiem mamy dostęp do telewizji satelitarnej i wybierzemy mądrze program telewizyjny, mamy szansę dowiedzieć się ciekawych rzeczy z dziedziny geografii, historii czy biologii. Nowoczesne media towarzyszą nam na co dzień i nic tego nie zmieni, są znakiem naszych czasów, nie stanowią też tematu tabu dla najmłodszych – dzieci niemal rosną z pilotem telewizyjnym w ręku, potrafią bez trudu obsługiwać komputer i korzystać z Internetu.
Bajki dla dzieci, a gry komputerowe
Wielu socjologów i psychologów zastanawia się, czy bliskość wirtualnego świata nie ma negatywnego wpływu na kolejne pokolenia dzieci? Badania pokazują, że tak zwane media dawniejsze do jakich zaliczamy dziś telewizję, nie są tak mocno penetrujące jak gry komputerowe. Chociaż najmłodsi widzowie potrafią oglądać bajki dla dzieci z otwartymi ustami, nie słysząc czasem mówiącego do nich rodzica, to jednak zachowują świadomość tego, że nie uczestniczą w fikcji, która dzieje się na ekranie telewizora. Inaczej jest natomiast w przypadku gier komputerowych, gdzie silnym czynnikiem jest interaktywność dająca – nie tylko dzieciom – poczucie bycia w grze, bezpośredniego uczestnictwa w przygodzie, wpływania na przebieg wydarzeń i robienia rzeczy, których nie można robić w rzeczywistości. Większość osób dorosłych, które mają komputer doświadczyła przynajmniej chwilowego zauroczenia grami komputerowymi, nie trzeba więc tłumaczyć na czym polega to uczucie, gdy życie dominuje chęć powrotu do wirtualnego świata, poprawienia wyniku, czy zaspokojenia ciekawości – co też wydarzy się dalej? Sztuka polega więc na tym, by pokazać dziecku różnicę pomiędzy dwoma światami i nie dopuścić do tego, by gry stały się jedyną znaną mu rozrywką.
Pozwolić, czy zabronić dzieciom oglądania bajek?
Wielu rodziców stoi przed poważnym dylematem – pozwolić czy zabronić dzieciom korzystania z nowoczesnych mediów interaktywnych? Z socjologicznego punktu widzenia, odizolowanie dzieci od bajek, popularnych programów telewizyjnych i filmów animowanych, a także nieznajomość Internetu, może przyczynić się do rozwoju pewnego rodzaju zaburzeń. Gdy maluch trafia do przedszkola czy szkoły, jego rówieśnicy bawią się w bohaterów kreskówek, operują słownictwem zaczerpniętym z gier komputerowych, naśladują ulubione postaci, etc. W takiej sytuacji nieznajomość tematu może okazać się zgubna, dziecko będzie czuło się nieswojo, może być nieakceptowane, a nawet wyśmiewane przez swoich kolegów. Jak zatem rozstrzygnąć ten problem? Już sam fakt, że zastanawiamy się czy telewizja to rozrywka odpowiednia dla naszego dziecka zasługuje na pochwałę i rodzi szansę mądrego korzystania z mediów interaktywnych. Oto podstawowe zasady, których powinniśmy przestrzegać:
Wyznaczmy dziecku konkretny czas jaki może spędzić na oglądaniu bajek
Oglądajmy telewizję razem z dzieckiem, by móc tłumaczyć niejasne dla niego kwestie
Uczmy dziecko higieny życia zachęcając także do zabawy na świeżym powietrzu
Pokazujmy dziecku różnicę pomiędzy światem wirtualnym, a rzeczywistym
Zainstalujmy filtry rodzinne w komputerze z dostępem do Internetu
Uczmy dziecko korzystania z sieci – pod naszą opieką
Wyjaśnijmy maluchom kwestie bezpieczeństwa w Internecie
Podstawowe zasady bezpiecznego korzystania z TV i Internetu
Na pewno nie powinniśmy zupełnie zabraniać dziecku oglądania bajek i grania w gry komputerowe - jedno i drugie wymaga od nas uwagi. Telewizja Internet telefon - dzieci muszą nauczyć się z nich korzystać pod opieką dorosłuch! Przede wszystkim sprawdźmy dobrze program telewizyjny, maluchy nie mogą oglądać wszystkiego „jak leci”, nie mogą też mieć swobodnego dostępu do komputera i Internetu. Powinniśmy sami najpierw przetestować gry które zamierzamy zainstalować, możemy też poczytać nieco na forach internetowych, gdzie psychologowie i pedagodzy dzielą się swoimi doświadczeniami w tej kwestii. Telewizja z kolei nie powinna być nianią, a niestety wielu rodziców włącza maluchom bajki, by mieć czas na domowe obowiązki czy odpoczynek, tymczasem wielogodzinne posiedzenie malucha przed odbiornikiem, nawet jeśli ogląda odpowiednie programy, nie przyniesie niczego dobrego. Podobnie rzecz dotyczy telefonów - nawet maluchy powinny umieć z nich korzystać, by np. w razie zagrożenia móc wezwać pomoc.