Codziennie odpowiadam sobie na pytanie, dlaczego Flash w środowisku webdev jest tak nieszanowany. Wyliczanie zaczynam od reklam, które robione są przede wszystkim we Flashu. No tak, zwykły user, mógłby psioczyć, że musi wykazać się sprytem kilkając n razy w X (krzyżyk zamykający reklamę), czy natomiast web developer powinien w ten sam sposób udzielać się krytykując wtyczkę Flasha? Przecież to dzięki temu, ma szansę na większy zarobek.
No tak, ale trzeba jeszcze znać Flasha, często dogłębnie - kodując również w ActionScript. Nie jest to sprawa prosta, bo przecież za artystyczną duszę człowieka odpowiada lewa półkula mózgu, podczas gdy analityczną prawa. Mało jest osób, u których jedna z półkul wyraźnie nie dominuje nad drugą. Dlatego bycie webdesignerem i programistą jest rzadkim przypadkiem, a tego czasem wymaga Flash.
Pomijając naturę Flasha, prawdziwą metamorfozą było kilka lat temu powstanie Actionscript3 - obiektowego języka, który zastąpił Actionscript2. Oba, choć mają wspólne cechy to jednak różnią się tak bardzo, że migracja ze starego (wzorowanego na javaScript) była dla użytkowników Flasha trudna, gdyż AS3 to wpełni obiektowy (wzorowany na Java) język programowania, do tego o wiele szybszy od swojego poprzednika. Wszyscy designerzy, którzy przebrnęli męki, aby nauczyć się AS2 i posmakować programistycznego tortu, nagle stanęli przed problemem nauki programowania przez duże P. Muszę powiedzieć, że nie jest to łatwa rzecz, zahaczać o tego typu tematy, jak zarządzanie pamięcią używaną przez Flash, czy też tworzenie animacji z wykorzystaniem listwy czasowej oraz kodu. Ciągle czytam tematy zfrustrowanych osób na forach pytające za każdym razem o to samo. Programowanie trzeba jednak kochać, a to rzadko idzie w parze z tworzeniem designu - wszystko rozbija się o talent, dlatego tworzenie stron internetowych we Flashu nie jest łatwe.
Zostawiając na boku techniczne niuanse Flasha, jeszcze 2 lata temu nie miał on żadnej konkurencji, teraz gdy do walki na różnych polach stanęło Unity3D czy webGL, podniosły się jeszcze większe głosy krytyki uśmiercające Flash Playera. Zgadzam się, że jest to wtyczka, że nie pasuje ona kodu strony, że bez trików nie można używać funkcji przeglądarki do przeglądania strony (historia) itd. Dziwi mnie jednak szufladkowanie Flasha tylko po jego wadach ze strony webdeveloperów. Kiedyś kolega dumnie pokazał mi grę zrobioną w HTML5 (było to rok temu). Podzieliłem jego zdanie, że HTML5 ma fantastyczne możliwości, lecz brakuje mu przede wszystkim jednego - porządku. Czegoś co ma Actionsript3 - obiektowego języka programowania. Patrząc na HTML jest to jeden wielki bałagan, a programowanie gier w HTML5 to robienie sobie krzywdy i wracanie do poprzedniej epoki. Może się to zmieni, do 2022r. zostało jeszcze trochę czasu;)
Rynek tworzenia stron www we Flashu jest dość specyficzny. Przede wszystkim jest to narzędzie do kreowania wizerunku, dlatego firmy często wybierają technologię flash do zaprezentowania siebie. Uważam, że tutaj Flash znajduje się znakomicie w przeciwieństwie do strony typu e-commerce itp. I życzenie wyparcia Flasha przez HTML5 nigdy się nie spełni, bo Flash ma zbyt wielkie wsparcie ze strony developerów oraz giganta Adobe, a nadchodzący Flash11 z obsługą kart graficznych znowu podniesie poprzeczkę. Mówi się tylko o zastosowaniu 3D w grach flashowych, ale ja wyczuwam duży rynek dla produkcji stron www z grafiką 3D. Oczywiście wcześniej podwstawały już strony 3D we Flashu, ale brakowało tam wiele ważnych rzeczy - antialiasingu, odbić światła itd. i przede wszystkim ergonomii użytkowania takich stron (nie wszystko działało szybko). Już mam za sobą pierwsze testy z Flash Playerem 11 i wygląda to niesamowicie dobrze.
Życzę wszystkim poznania Flasha, a przede wszystkim Actionscript3, bo ten tandem jest tego wart.
