Legendarny raubritter z Pieskowej Skały

Na szczęście nie wszyscy tak robią. Niektórzy wybierają się w miejsca leżące trochę dalej od Krakowa. Jednym z takich miejsc jest zamek w Pieskowej Skale. Już od czasów średniowiecznych to jedno z legendarnych miejsc ziemi krakowskiej. Podobno pierwszą warownię wybudował na miejscu obecnego zamku książe Henryk Brodaty. Później w okolicach Pieskowej Skały ukrywał się Władysław Łokietek w czasach, kiedy w Krakowie rządził król Wacław. Ufortyfikowany zamek wybudował Kazimierz Wielki, gdyż było to jedno ze strategicznych miejsc ziemi krakowskiej – w pobliżu przebiegał ważny trakt prowadzący do Sieradza i Łęczycy, na Kujawy, do Wielkopolski i na Śląsk.

Za zasługi oddane w walkach przeciwko Zakonowi Krzyżackiemu król Władysław Jagiełło podarował zamek w Pieskowej Skale i okoliczne tereny Piotrowi Szafrańcowi. Jeden z potomków Piotra Szafrańca (Krzysztof Szafraniec) był znany jako rycerz-rozbójnik. XV wiek to były niebezpieczne czasy. Wielu rycerzy zajmowało się rozbojem i rabowaniem kupców, gdyż był to najprostszy sposób na powiększenie swojego majątku.

Zarówno ojciec Krzysztofa, jak i sam Krzysztof Szafraniec czuli się bezkarni w prowadzeniu niecnego procederu. Ale w końcu przebrała się miarka. Na polecenie króla Kazimierza Jagiellończyka schwytano i uwięziono Krzysztofa Szafrańca. W 1484 roku Krzysztof Szafraniec został ścięty przez kata na Wawelskim Wzgórzu za rabunki i awanturnictwo.

Barwna postać Krzysztofa Szafrańca i różne legendy związane z zamkiem w Pieskowej Skale to wystarczające powody, by odwiedzić to miejsce. Ale nawet jeśli ktoś nie zna losów raubrittera Krzysztofa Szafrańca, to i tak powinien zobaczyć zamek w Pieskowej Skale. To przecież właśnie w tym zamku kręcono sceny do serialu „Janosik” i do wielu innych filmów. Ten zamek ma jakiś ukryty wdzięk, ukryte piękno.