Nieznanym labiryncie
W szaro - szarym mieście
Pod brunatnością mgły czarnej
Z rogu Chamskiej i Okrutnej
Pod gradem kamiennym uciekałem
Przecinając Aleję Nienawiści
Upadłem rażony wyzwiskiem
Opluty na Placu Zbrodni
Draśnięty kulą pod Pomnikiem Głupoty
Stoję... stoję pod murem...
Strzelaj!
Teraz twa szansa
Zostaw ślad, wieczny podpis
Strzelaj!
Pokażę ci, kim jesteś
Zdejmę maskę
Przesłaniającą lustro
Tylko proszę... strzelaj
Chcę być Żydem i Murzynem
Czeczenem, Arabem
Chcę zostać gejem i prostytutką
Narkomanem, zgwałconą matką
Anarchistą...
Tym, kogo nienawidzisz
Komu plujesz w oczy
Chcę być strachem głupoty
Strachem twojej niemocy
Błagam cię
strzelaj
Pokażę ci kim jesteś
Człowieku