Wiele osób myli diamenty z brylantami. Różnica jest prosta. Diament - to kamień szlachetny w fazie przed obróbką (w formie w jakiej jest wydobyty). Brylant - to diament po obróbce (szlifie). Czy wiesz skąd się bierze i jak ocenić jego wartość?

Data dodania: 2009-04-07

Wyświetleń: 25357

Przedrukowań: 0

Głosy dodatnie: 0

Głosy ujemne: 0

WIEDZA

0 Ocena

Licencja: Creative Commons

Brylanty

Kamienie szlachetne fascynują ludzi od zarania, także dlatego, że nobilitują, dodają uroku i… władzy.
Wszak wszystkie korony królewskie były i są wysadzane drogimi klejnotami. W gronie wyjątkowych i rzadkich minerałów, które stanowią przedmiot pożądania, znajdują się diamenty.

Nieprzypadkowo Grecy nazwali diament niepokonanym, niezniszczalnym.
Jest najtwardszym minerałem występującym w przyrodzie (twardość 10 w skali Moksa, w której 1 jest wartością najniższą , a 10 najwyższą, oraz 8000 w skali Vickera (od 20 do 8000). Stara legenda hinduska mówi, że diament powstaje z pięciu elementów: wody, ziemi, nieba, powietrza i energii, i stąd jego moc oraz niezwykłe właściwości. Ten najcenniejszy „twardziel” ma jednak poważną słabość. Jest bardzo kruchy – rozpryskuje się pod wpływem uderzenia, ale dzięki temu jubilerzy otrzymują surowiec do wytwarzania niezwykłej biżuterii. Jednak cechy kamieni jubilerskich ma zaledwie 10-20 procent wydobywanych diamentów.

Narodziny z węgla.

Diament stanowi krystaliczną postać węgla i zbudowany jest z wielu kryształów, które zawierają śladowe ilości azotu, boru, glinu, chromu, magnezu, krzemu czy dwutlenku węgla oraz wrostki granatu, piropu, oliwinu, grafitu, ilmenitu i innych minerałów. Król pośród minerałów jest zwykle bezbarwny, ale bywa też niebieski, zielonkawy, żółtawy, czerwony, brązowy, szary bądź czarny. Z reguły jest przezroczysty, ale może też być nieprzezroczysty. Zachwycamy się jego blaskiem, czyli diamentowym połyskiem, wywołanym wysokim współczynnikiem załamania światła.
Diamenty wykorzystywane przez jubilerów są pojedynczymi, dobrze wykształconymi kryształami, najlepiej jeśli nie posiadają wrostków i innych defektów. Pozostałe są diamentami przemysłowymi, a ze względu na cechy zewnętrzne wyróżnia się kilka ich typów:
bort – odmiana mikrokrystaliczna (ze złóż afrykańskich), występuje w postaci nieregularnych, najczęściej nieprzezroczystych zrostów ziarnistych; to także „bękarty”, czyli diamenty z defektami;
ballas – kuliste formy, z reguły drobne, maksymalnie wielkości grochu, z promieniście ułożonych mikrokryształów w kolorze od mętnobiałego do stalowoszarego;
karbonado (czarny diament) – występuje w postaci drobnoziarnistych, porowatych skupień czarnych, ciemnozielonych lub szarych kryształów;
kongo – drobnoziarniste kruszywo diamentowe pochodzące z obecnego Zairu;
lonssdaleit – charakteryzuje go duża gęstość atomowa, występuje w… meteorytach.

Od Indii po Australię.

Światowe zasoby złóż diamentów sięgają ok. 400 ton. Do początku XVIII wieku jedynym źródłem i dostawcą diamentów były Indie, jeśli nie liczyć małej wyspy Borneo. Wydobywano tam diamenty o najlepszej czystości, połysku i przezroczystości. Wbrew potocznemu przekonaniu, że to RPA jest diamentowym zagłębiem, najwięcej diamentów wydobywa się - według danych na koniec 2006 roku - w Rosji, Botswanie i Australii (RPA jest na czwartym miejscu). Jednak największe i najbardziej znane diamenty, będące ozdobą kolekcji dworów królewskich, pochodzą ze złoża Wielka Dziura (Big Hole) w pobliżu farmy De Beers w Republice Południowej Afryki. Nazwano je Kimberley na cześć ówczesnego brytyjskiego ministra kolonii. Na czym polegała wyjątkowość diamentonośnego złoża? Miało ono kształt komina o wysokości co najmniej 1,2 km (do tego poziomu eksploatowano skały), w którym najbliżej powierzchni ziemi zalegała ziemia żółta, niżej niebieska, a dopiero pod nimi znajdowała się skała zbliżona do skał w kominach wulkanicznych, którą nazwano kimberlitem. Geolodzy uważają, że chociaż diamenty znajdowano w kimberlitach, powstawały nie tam, lecz na głębokości 100-200 km (!) i wraz z fragmentami skały, w której ulegały krystalizacji, były wynoszone do górnych warstw skorupy ziemskiej. Wiek najstarszych diamentów, pochodzących z Australii, szacuje się na 3 do 4,25 mld lat.
Diamenty mogą też… spadać z nieba, gdyż powstają niekiedy w wyniku działania czynników pozaziemskich w meteorytach czy w kraterach meteorytowych, zwanych astroblemami.
W Europie moda na diamenty nastała w XII wieku podczas wojen krzyżowych. Jednak do XVI wieku ceniono bardziej kryształy górskie, rubiny czy szmaragdy. Wyjątkowa uroda diamentów i efekty związane z załamywaniem światła spowodowały, że diamentowe ozdoby chciało nosić coraz więcej pięknych dam.

Cztery C.

Odbicie i załamanie światła w krysztale kamienia szlachetnego nazywa się jego „ogniem” lub„skrą i ogniem”. Są one szczególnie silne w diamencie, gdyż oszlifowany i wypolerowany kamień działa jak pryzmat, w którym dochodzi do rozszczepienia wpadającego światła na fale o różnej długości. Dzięki temu w pełni uzyskuje się kolor, „ogień” i połysk.
Wycenę każdego diamentu sporządza się biorąc pod uwagę cztery podstawowe kryteria (w literaturze anglojęzycznej znane jako 4 C): carat (masa; waga), clarity (czystość; „woda”), colour (barwa; kolor) i cut (rodzaj szlifu kamienia). Masa
Jednostką miary wielkości diamentów i innych kamieni szlachetnych jest karat jubilerski, oznaczany w języku polskim skrótem kr, po angielsku ct. Od początku XX wieku masę kamieni szlachetnych, także diamentów, określa się w karacie metrycznym równym 0,2 g, a masę diamentów przemysłowych – w gramach. Oszlifowane diamenty nazywamy potocznie, i niekiedy w handlu, brylantami, lecz prawidłowo określenie to odnosi się wyłącznie do diamentu okrągłego o pełnym szlifie brylantowym.
Największym i najsłynniejszym diamentem jest znaleziony w RPA Cullinan I, który ważył 621 gramów, czyli 3106 karatów, i przypuszcza się, że był częścią co najmniej dwukrotnie większego minerału. Jak podaje Polskie Towarzystwo Geologiczne, wykonano z niego 105 brylantów (tracąc aż 65 proc. masy kamienia), w tym „Gwiazdę Afryki” o masie 530,20 karata. Ten największy brylant świata ma kształt gruszki i zdobi brytyjskie berło królewskie, może być odczepiany i noszony jako brosza. Wszystkie brylanty będące elementami Cullinana I są własnością brytyjskiej rodziny królewskiej. W skarbcu Korony Brytyjskiej znajduje się też Koh-i noor, pochodzący z Indii, o masie 181,1 karata, który królowa Wiktoria otrzymała w prezencie w 1850 roku.
Inne znane kamienie to: Excelsior, o odcieniu niebieskawym i masie 995, 2 karata, znaleziony w RPA, który został podzielony na 11 części i oszlifowany; Prezydent – 726,6 karata (z Brazylii), podzielony na 29 brylantów; Jonker – 726 karatów, podzielony na 15 części, uchodzący za najczystszy ze znanych wielkich diamentów. W Polsce dwa najcenniejsze diamenty to: Wielki Czarny Diament w złotej puszcze św. Stanisława (z 1504 roku), przechowywany w skarbcu katedry na Wawelu (brak danych o jego wielkości) oraz bezbarwny diament o masie 10 karatów, oprawiony w koronie monstrancji Jana Kazimierza (z 1672 roku), będący ozdobą skarbca klasztoru ojców Paulinów na Jasnej Górze.
Jak się ma liczba karatów do średnicy diamentów? Dla przykładu : 0,25 karatowy brylant ma średnicę 4,1 mm, 2-karatowy – 8,2 mm.

Czystość.

Diamenty naturalne zawierają zwykle zanieczyszczenia. Czyste diamenty występują w przyrodzie niezwykle rzadko. O nieskazitelnym, czystym diamencie mówimy wtedy, kiedy nie ma znamion zewnętrznych i wewnętrznych (np. wrostków, czyli inkluzji i innych defektów).
Czystość kamieni oznacza się wg skali IDC lub GIA od P3 (I3) do IF (FL), gdzie:
P1-P2-P3 (Piqué) lub I1-I2-I3 (imperfecta, eye visible inclusions) oznacza odpowiednio wyraźne wrostki, małe wrostki i duże wrostki; P3(I3) w tej skali to najgorsza czystość
SI1/SI2 (small inclusions) – małe wrostki, widoczne podczas oględzin lupą 10x (x10);
VS1/VS2 (very small inclusions) – bardzo małe wrostki i błędy zewnętrzne;
VVS1/VVS2 (very, very small inclusions) – bardzo, bardzo małe wrostki;
IF (internally flawless) – czyste wewnętrznie pod lupą (x10), bez wrostków i defektów.
Obecnie najważniejszym narzędziem do oceny czystości diamentów są specjalne mikroskopy elektronowe przeznaczone do oglądania minerałów, zwane mikroskopami gemologicznymi (gemologia - nauka o minerałach).
Najważniejszym czynnikiem decydującym o wartości diamentu jest jednak masa. Oszlifowany diament o czystości SI1 i wadze 4 karatów może mieć większą wartość niż diament o tej samej czystości lub lepszej, np. VVS2, lecz wadze jedynie 1,6 karata. Barwa
Wbrew potocznemu mniemaniu, że diamenty są bezbarwne, występują one w prawie wszystkich możliwych kolorach i odcieniach. Różnice kolorystyczne powodują głównie domieszki azotu. Ze względu na zawartość azotu dzielimy diamenty na dwa typy:
Typ I – z dużą zawartością azotu (od 25 do 3000 ppm),
Typ II – pozbawione azotu i nie absorbujące promieniowania podczerwonego i nadfioletowego (poniżej 230 nm).
Niekiedy jako typ III klasyfikuje się diamenty pochodzenia kosmicznego.
Diamenty wykorzystywane przez jubilerów mają odcienie od bezbarwnego (nazywanego najczystszą bielą) do żółtego (stonowana biel). Na świecie eksperci posługują się kilkoma międzynarodowymi skalami odcieni diamentów, najczęściej ocenia się je wg tzw. szeregu żółtości, czyli skali GIA (opracowanej przez Amerykański Instytut Gemologiczny), który oznacza się dużymi literami alfabetu łacińskiego od D do Z. Im diament jest bielszy, tym jego oznaczenie jest bliższe początkowi alfabetu:
D, E, F – najczystsza biel (colourless), czyli bezbarwne, oczywiście najlepszy jest diament koloru D;
G, H, I, J – bliskie najczystszej bieli (near colourless), prawie bezbarwne;
K,L,M – słabożółte (faint yellow);
N, O, P, Q, R – bardzo jasnożółte (very light yellow);
S, T, U, V, W, X,Y,Z – jasnożółte (light yellow).
Barwę diamentu określa doświadczony ekspert za pomocą kamieni porównawczych oraz lamp imitujących średnie światło dzienne, tzw. światło nieba północnego (odnośnikiem jest tu światło dzienne z lipca w Paryżu, o godzinie 13.00). Badanie kamienia przeprowadza się umieszczając go pod lupą na tle podstawki – wzorca bieli i porównując z kamieniami porównawczymi.

Szlif.

Po wydobyciu wiele kamieni szlachetnych wygląda nieciekawie. By powstał piękny, połyskujący kamień, rozświetlony blaskiem, trzeba go oszlifować i wypolerować, eliminując te ze skazami (dużymi wrostkami, z reguły widocznymi dopiero pod lupą). Początkowo kamienie przycinano do prostych kryształów, stosując szlif płaski lub kaboszonowy, a później brylantowy, który maksymalnie wydobywa jego „ogień”. W XX wieku opracowano kilkanaście rodzajów szlifów brylantowych. Do najpopularniejszych należą: szmaragdowy, owalny, serce, markiza, gruszka, okrągły, kwadratowy, księżnej. 100-procentową brylancję, czyli efekty świetlne, pozwala uzyskać jedynie szlif Eulitz.
Brylanty są w cenie nie tylko u kolekcjonerów - jako lokata kapitału, czy niezwykłej urody biżuteria. Sami chyba nie zdajemy sobie sprawy, jak często wkraczają one do języka codziennego; w przenośni, dla określenia osoby bez skazy lub rzeczy dużej wartości, skarbu mówimy przecież „Brylant nie kobieta!” „Dziewczyna jak brylant!”, „Taki pracownik to brylant!”, a jedno z naszych powiedzeń dowodzi, że „Krople rosy lśnią brylantowo”. Marilyn Monroe natomiast powtarzała przewrotnie: „Diamenty są najlepszymi przyjaciółkami dziewczyny”. No i jeszcze obchodzimy brylantowe gody, czyli 60. bądź 75. rocznicę ślubu.
Licencja: Creative Commons
0 Ocena